Gen. dyw. Mirosław Różański objął stanowisko dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych
- Dobre dowodzenie to nie tylko wydawanie rozkazów, ale też branie odpowiedzialności za decyzje - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości przekazania dowództwa generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Mirosławowi Różańskiemu.
2015-07-01, 10:32
Posłuchaj
Gen. dyw. Mirosław Różański zastąpił gen. broni pilota Lecha Majewskiego, który we wtorek skończył 63 lata i zgodnie z prawem musiał przejść w stan spoczynku. Był on pierwszym szefem Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, powstałego z początkiem 2014 roku z połączenia istniejących wcześniej odrębnych dowództw sił lądowych, morskich, powietrznych i specjalnych.
Bronisław Komorowski podziękował gen. Majewskiemu za "ten trudny okres", jakim było dowodzenie siłami powietrznymi po katastrofie smoleńskiej. Odznaczył go też Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
- Panu gen. Różańskiemu życzę, aby kontynuował wysiłki na rzecz umocnienia roli Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych. Życzę, aby potwierdził to, że właśnie w normalnych czasach także trzeba budować w sobie i wśród żołnierzy przekonanie, że zdolność do obrony Rzeczypospolitej to jest także trud dnia codziennego - podkreślił prezydent.
53-letni gen. Mirosław Różański jest współtwórcą dowództwa generalnego. W 2013 roku był pełnomocnikiem szefa Ministerstwa Obrony Narodowej do spraw wdrażania nowego systemu zarządzania, kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi, a następnie, od sierpnia 2013 roku, szefem grupy organizacyjnej dowództwa.
Wcześniej dowodził m.in. 11. Lubuską Dywizją Kawalerii Pancernej w Żaganiu i 17. Wielkopolską Brygadą Zmechanizowaną w Międzyrzeczu oraz brygadową grupą bojową na misji w Iraku.
Stopień generała brygady Różański otrzymał z rąk prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w sierpniu 2005 roku, w wieku 43 lat. Drugą "gwiazdkę" nadał Różańskiemu prezydent Lech Kaczyński w sierpniu 2009 roku. Mianowanie gen. Różańskiego na stanowisko dowódcy generalnego to decyzja prezydenta Bronisława Komorowskiego.
W niedawnym wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej zapowiedział, że będzie polegał na profesjonalizmie podwładnych, współdziałał z szefem Sztabu Generalnego i dowódcą operacyjnym oraz współpracował z sojusznikami.
REKLAMA
- Sukces dowodzenia polega na tym, że trzeba umieć wykorzystać potencjał swoich podwładnych. Tak dotychczas dowodziłem brygadą, dywizją, tak dowodziłem w Iraku - powiedział Różański. Zaznaczył, że będzie od podwładnych wymagał samodzielności i egzekwował jakość pracy.
Różański jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu, Centrum Doskonalenia Oficerów i Akademii Obrony Narodowej, gdzie zrobił także doktorat. Jest żonaty, ma troje dzieci.
IAR, PAP, kk
REKLAMA