Apel Serbii do Rosji: zawetujcie rezolucję w sprawie Srebrenicy
Prezydent Serbii Tomislav Nikolić zwrócił się do Rosji, by zawetowała w Radzie Bezpieczeństwa ONZ rezolucję, w której masakrę w Srebrenicy nazwano ludobójstwem. W przyszłym tygodniu przypada 20. rocznica tych tragicznych wydarzeń.
2015-07-04, 20:35
RB ONZ będzie debatować na temat rezolucji upamiętniającej mord z końca wojny na Bałkanach najpewniej we wtorek, czyli kilka dni przed zaplanowanymi uroczystościami rocznicowymi w Bośni i Hercegowinie.
W ostatnich dniach Brytyjczycy przedstawili czwartą wersję projektu rezolucji, w którym uwzględnili niektóre poprawki zgłoszone przez Rosję. Jednak, jak podaje serbska agencja Tanjug, dla władz w Belgradzie rezolucja wciąż jest nie do przyjęcia.
Według mediów prezydent Serbii wysłał list do Władimira Putina, w którym poprosił go o rosyjskie "nie" w Radzie Bezpieczeństwa ONZ dla brytyjskiego projektu rezolucji.
Rosja nie wspomina o ludobójstwie
Rosja, która ma historyczne i kulturowe więzi z Serbią, przedstawiła własny tekst projektu, w którym nie wspomniano o ludobójstwie.
REKLAMA
Po zajęciu Srebrenicy, wówczas muzułmańskiej enklawy chronionej przez żołnierzy ONZ, w lipcu 1995 roku siły Serbów bośniackich wymordowały w pobliżu miasta blisko 8 tys. muzułmańskich mężczyzn i chłopców. W 2007 roku Międzynarodowy Trybunał Karny uznał masakrę w Srebrenicy za ludobójstwo.
Z takim określeniem nie zgadza się Serbia. Mimo to serbski parlament przyjął rezolucję potępiającą ten mord, a dwaj prezydenci przeprosili za te wydarzenia.
Rezolucja ONZ utrudni pojednanie na Bałkanach?
Tomislav Nikolić zapewniał w ostatnich dniach, że przyjęcie rezolucji przez RB ONZ będzie miało negatywny wpływ na relacje krajów bałkańskich. Brytyjska rezolucja, w której według Nikolicia "naród serbski uznawany jest za ludobójców", utrudni pojednanie w regionie. Przedstawiciele władz Serbii utrzymują, że w rezolucji powinna być mowa o wszystkich ofiarach wojny w Bośni i Hercegowinie.
Ostatnio także prezydent wchodzącej w skład BiH autonomicznej Republiki Serbskiej Milorad Dodik apelował do Rosji, by użyła prawa weta w RB ONZ i uniemożliwiła przegłosowanie dokumentu.
REKLAMA
Zbrodnia w Srebrenicy przyspieszyła koniec wojny w Bośni i Hercegowinie. Po masakrze lotnictwo NATO dokonało zmasowanych nalotów na pozycje bośniackich Serbów, a po ich zakończeniu do BiH wkroczyła armia chorwacka, która wraz z siłami muzułmańskimi i wojskiem bośniackich Chorwatów rozbiła Serbów.
PAP/asop
REKLAMA