Parlament Europejski przyjał rezolucję ws. masakry w Srebrenicy

"Tak straszliwa zbrodnia nie może się już nigdy powtórzyć i należy uczynić wszystko, aby nigdy do podobnej tragedii nie dopuścić" - napisali europarlamentarzyści w rezolucji oddającej hołd ofiarom masakry.

2015-07-09, 14:43

Parlament Europejski przyjał rezolucję ws. masakry w Srebrenicy

Posłuchaj

O rezolucji PE w sprawie Srebrenicy relacja ze Strasburga Andrzeja Gebera
+
Dodaj do playlisty

Przed 20 laty w Srebrenicy bośniaccy Serbowie zamordowali 8 tysięcy bośniackich muzułmanów. Masakra została uznana, między innymi przez ONZ, za największą zbrodnię popełnioną na europejskiej ziemi od czasów II wojny światowej.

Europosłowie uczcili pamięć ofiar ludobójstwa w Srebrenicy, ale także wszystkich ofiar okrucieństw popełnionych podczas wojen w byłej Jugosławii.

Parlament zaapelował do polityków Bośni i Hercegowiny o pogodzenie się z przeszłością, pojednanie i współpracę. Podkreślił też konieczność większej determinacji w stawianiu przed sądem osób odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne.

Posłowie sprzeciwili się także wszelkim próbom negowania ludobójstwa i błędnej interpretacji zdarzeń.

REKLAMA

Serbowie protestują

Serbowie z Bośni nie zgadzają się na określanie masakry terminem ludobójstwo. Podobnie Rosja, która ku oburzeniu większości państw nie dopuściła do uchwalenia podobnej rezolucji przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. O weto, prosił Moskwę prezydent Serbii Tomislav Nikolić.

Rosja chciała by Rada Bezpieczeństwa przyjęła rezolucję, w której Srebrenica nie jest w ogóle wspomniana. Proponowała w zamian potępienie "najpoważniejszych zbrodni, będących przedmiotem troski wspólnoty międzynarodowej". Ponieważ nie było na to zgody pozostałych członków Rady, Moskwa zdecydowała się zablokować rezolucję zgłaszając weto. 

Sabs Digital News/You Tube

"To wielki dzień dla Serbii"

Tak prezydent tego kraju Tomislav Nikolić skomentował głosowanie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.  Jak podkreślił, Rosja udowodniła, że jest prawdziwym i szczerym serbskim przyjacielem. W oświadczeniu wystosowanym do mediów, Nikolić dodał, że dzięki Rosji uniknięto obrzucania błotem całego serbskiego narodu. Według niego, tak by się stało, gdyby nazwano wydarzenia ludobójstwem. 

REKLAMA

Tomislav Nikolić dodał, że w Srebrenicy doszło do strasznej zbrodni, którą potępiła cała Serbia. Niemniej, do zabijania dochodziło w trakcie całej wojny, zarówno po stronie serbskiej jak i bośniackiej. 

- Bośniaccy muzułmanie i dżihadyści z zimną krwią mordowali tysiące serbskich dzieci, kobiet i starców. Z ziemią zrównano 39 wiosek w rejonie Srebrenicy - dodał prezydent. 

Co stało się w Srebrenicy?

Latem 1995 roku była to muzułmańska enklawa chroniona przez żołnierzy ONZ. W lipcu 1995 roku zajęły ją siły Serbów bośniackich i wymordowały w pobliżu miasta blisko 8 tys. muzułmańskich mężczyzn i chłopców. W 2007 roku Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości uznał tę masakrę za ludobójstwo. 

Zbrodnia w Srebrenicy przyspieszyła koniec wojny w Bośni i Hercegowinie. Po masakrze lotnictwo NATO dokonało zmasowanych nalotów na pozycje bośniackich Serbów, a po ich zakończeniu do BiH wkroczyła armia chorwacka, która wraz z siłami muzułmańskimi i wojskiem bośniackich Chorwatów rozbiła Serbów.

REKLAMA

IAR/PAP/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej