Grecja a sprawa Polska

2015-07-11, 12:55

Grecja a sprawa Polska
Marcin Kiepas. Foto: Admiral Markets

Posłuchaj

Marcin Kiepas z Admiral Markets wyjaśnia, jakie znaczenie dla polskiej gospodarki ma greckie rozstrzygnięcie./Admiral Markets/.
+
Dodaj do playlisty

W ten weekend rozstrzygną się losy Grecji. Ostatecznie. Albo porozumie się ona z wierzycielami i dalej małymi krokami będzie wychodzić z kryzysu. Albo też opuści strefę euro, co będzie miało duże konsekwencje dla niej i dla samej strefy euro. Przyszłość Grecji będzie też miała spory wpływ na życie wielu Polaków.

 Dziś, a najpóźniej jutro, rozstrzygnie się przyszłość Grecji. Rozstrzygnie się to, czy zbankrutuje i opuści strefę euro, czy jednak otrzyma trzeci już pakiet pomocowy, żeby móc dalej reformować gospodarkę i powoli wychodzić z kryzysu finansowego.

To jaką ścieżką dalej podąży Grecja ma duże znaczenie dla wielu Polaków. Począwszy od tych planujących zagraniczne wojaże, poprzez kierowców samochodów, oszczędzających na emeryturę, inwestujących na giełdzie, a na posiadaczach wszelakich kredytów kończąc (zwłaszcza walutowych).

REKLAMA

 To, że zamieszanie wokół Grecji psuje nastroje na rynkach finansowych jest najbardziej oczywistą oczywistością. Każdy, kto chociaż trochę śledzi giełdę, czy notowania walut doskonale o tym wie.

Ceny akcji na giełdzie w Warszawie spadają od maja m.in. z tego powodu. Za waluty też obecnie płacimy o około 10-15 groszy więcej przez Grecję. A skoro tak, to więcej też płacimy za wszelkie towary sprowadzane do kraju. Chociażby paliwa.

Powiązany Artykuł

REKLAMA

Porozumienie Aten z wierzycielami automatycznie zmniejszy strach. Pojawi się nowy impuls do kupna akcji, a waluty powinny zacząć tanieć. Zwłaszcza szwajcarski frank. Jest on bowiem uznawany za taką bezpieczną inwestycję na niepewne czasy. Gdy sytuacja się uspokoi, bezpieczeństwo już nie będzie tak pożądane i frank będzie tańszy. Nawet poniżej 3,90 zł.

Alternatywą dla kompromisu ws. Grecji jest jej bankructwo i wyjście ze strefy euro. Ten scenariusz jest teraz mniej prawdopodobny. Jest jakieś 25% szans na jego realizację. Jednak jego konsekwencje byłoby duże. Należałoby się liczyć ze spadkami na giełdach i wyprzedażą złotego. Nawet do końca miesiąca. Akcje w Warszawie mogłyby potanieć o 10%, a waluty w stosunku do złotego podrożeć o dodatkowe 10-15 groszy.

Marcin Kiepas, Admiral Markets

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej