Liga Światowa: Polska - Serbia. Biało-czerwoni rozdają karty, Włosi czekają
"Wygrywa Polska, naprzód Polsko" - takie komentarze dominują we włoskich mediach po zwycięstwie biało-czerwonych nad zespołem Italii 3:1. Polacy zapewnili sobie w Rio de Janeiro awans do półfinału Ligi Światowej siatkarzy.
2015-07-17, 09:55
Posłuchaj
Los włoskiej drużyny w rozgrywkach leży teraz w rękach Polaków. Polscy siatkarze bez względu na wynik wieczornego meczu z Serbią są już w półfinale Ligi Światowej. Ekipa z Bałkanów, by się w nim znaleźć, musi wygrać. W przypadku zwycięstwa podopiecznych Stephane'a Antigi w półfinale zagrają Włosi.
"Musimy kibicować Polsce podczas jej meczu z Serbią, by otworzyły się przed nami drzwi do półfinału" - podkreśla "La Gazzetta dello Sport".
Największy sportowy włoski dziennik zauważa, że reprezentacja tego kraju "powróciła na ziemię" po wygranej z Serbią i uległa mistrzom świata.
Jeszcze mocniej włoską porażkę podsumowuje "Corriere dello Sport" pisząc, że drużyna Mauro Berruto "poddała się w obliczu mistrzów świata", a ataki Włochów były zatrzymywane przez "władcze ręce przeciwników".
REKLAMA
"Włosi nie byli tak znakomici, jak w środowym meczu z Serbią (3:2 - red.)" - uważa dziennikarz tej gazety, dodając, że Azzurri zmarnowali kilka świetnych okazji i to po tym, gdy parę razy nadawali nawet tempo spotkaniu. Jednak to Polacy, przyznaje, dominowali od absolutnie pierwszych momentów gry, coraz bardziej pogrążając rywali w kłopotach. "Włosi tymczasem nie byli w stanie nadrobić tego dystansu, a do tego popełniali błędy".
Co zrobi Antiga?
- Teraz nie wiemy, jaka będzie nasza przyszłość, ale i tak pokazaliśmy charakter - powiedział z kolei włoski siatkarz Simone Anzani. Wyraził opinię, że w porównaniu ze zwycięskim meczem z Serbią, jemu i kolegom zabrakło "szczypty jasności umysłu".
Biało-czerwoni teoretycznie będą mogli sobie wybrać kolejnego rywala, bo spotkanie USA - Francja, które wyłoni dwóch innych półfinalistów, odbędzie się wcześniej.
- Nie wiem, czy to ma jakiekolwiek dla nas w tej chwili znaczenie. Najważniejsze, że mamy otwartą drogę do walki o medale - powiedział rozgrywający Fabian Drzyzga.
REKLAMA
Francuski szkoleniowiec Polaków ma komfort i może oszczędzać podstawowych siatkarzy, dając pograć zmiennikom.
- Na razie tylko trener wie, jak podejdziemy do tego spotkania - powiedział kapitan Michał Kubiak.
bor
REKLAMA
REKLAMA