120 zabitych w Iraku. Ujęto prawdopodobnych sprawców zamachu
Służba bezpieczeństwa ujęła prawdopodobnych sprawców piątkowego zamachu w Iraku, w którym zginęło ponad 100 osób, a 130 odniosło rany - poinformowały irackie władze. Na targu w Chan Bani Saad koło Bagdadu terroryści wysadzili ciężarówkę z trotylem.
2015-07-19, 21:41
Oficer, który kierował operacją w prowincji Dijala, gdzie doszło do tego najkrwawszego od wielu miesięcy zamachu terrorystów z Państwa Islamskiego (IS), generał brygady Abdel Amir al-Zejdi, poinformował w komunikacie o "aresztowaniu grupy, którą doprowadziła w piątek wieczorem ciężarówkę-bombę do miejscowości Chan Bani Saad leżącej na północny wschód od Bagdadu.
Zapowiedział on ogłoszenie w "bardzo krótkim czasie" dalszych szczegółów w tej sprawie.
WOJNA Z PAŃSTWEM ISLAMSKIM >>>
W związku z zamachem Biały Dom wydał w sobotę oświadczenie potępiające ten "bestialski czyn".
"Stany Zjednoczone podtrzymują swe zaangażowanie we współpracę z irackim premierem Hajderem al-Abadim i naszymi partnerami w Iraku oraz we wspólnocie międzynarodowej, aby położyć kres bestialstwom Państwa Islamskiego (IS)" - brzmi oświadczenie Białego Domu.
Państwo Islamskie ogłosiło komunikat, w którym zapewnia, że w zamachu na targu w Chan Bani Saad zginęło "co najmniej 180 irackich wojskowych".
Siły dżihadystowskie, które kontrolują od czerwca 2014 roku drugie największe miasto kraju, Mosul, i dużą część terytorium Iraku, poinformowało na Twitterze, że zamachu dokonał terrorysta-samobójca, który zdetonował samochód wyładowany tonami materiałów wybuchowych i że celem ataku byli członkowie milicji szyickiej.
Irackie służby bezpieczeństwa, na które powołuje się agencja EFE, zapewniają jednak, że ofiarami byli cywile, zarówno szyici jak i sunnici.
REKLAMA
Wybuch zniszczył "50 sklepów i 70 samochodów"
ONZ w specjalnym oświadczeniu potępia "niszczycielską masakrę", która pozbawiła życia dziesiątki niewinnych rodzin przygotowujących się do obchodów Id al-Fitr, uroczystości, która kończy święty miesiąc ramadanu.
Specjalny przedstawiciel sekretarza generalnego ONZ ds. Iraku i szef ONZ-owskiej misji wsparcia dla Iraku (UNAMI), Słowak Jan Kubisz, wyraził "głęboki smutek" i powiedział, że "tego rodzaju akty terrorystyczne nie zniszczą prawdziwej i głębokiej ufności w pokojowe współżycie Irakijczyków".
Wielu zabitych
Agencje prasowe podawały różne liczby ofiar eksplozji: od 97 do co najmniej 120 zabitych.
Cytowany komunikat irackich sił bezpieczeństwa daje wyjaśnienie różnic co do liczby ofiar śmiertelnych. Samochód ciężarowy, którego eksplozję wywołał prawdopodobnie kierowca-samobójca, załadowany był kilkutonowym ładunkiem materiałów wybuchowych. Eksplozja była tak potężna, że ciała części ofiar uległy w jej wyniku tak znacznej dezintegracji, iż osoby te uznano za zaginione.
Według informacji podanej w sobotę wieczorem przez irackie siły bezpieczeństwa, eksplozja samochodu ciężarowego-bomby, oprócz wielkiej liczby ofiar wśród ludzi obecnych na targu, zniszczyła 50 sklepów i 70 prywatnych samochodów, pozostawiając w ziemi olbrzymi krater.
W prowincji Dijala, gdzie leży Chan Bani Saad, ogłoszono trzy dni żałoby i zawieszono wszystkie uroczystości związane ze świętem Id al-Fitr.
PAP/agkm, pp
RUPTLY/x-news
REKLAMA
REKLAMA