Chiński krach w cieniu kryzysu greckiego

Uwaga Europy skupia się na sytuacji pogrążonej w kryzysie Grecji, a tymczasem na chińskiej giełdzie doszło do krachu. Może on zaważyć na losach globalnej gospodarki. Papiery wartościowe giełdy Państwa Środka straciły na wartości 30 proc., czyli trzy biliony euro.

2015-07-20, 18:46

Chiński krach w cieniu kryzysu greckiego
Chińska giełda znajduje się w obliczu krachu, który może zaważyć na losach globalnej gospodarki/fot.Jiang Hongjing /Xinhua/Photoshot/REPORTER/Eastnews

Posłuchaj

20.07.15 Krzysztof Rak: „W Chinach wyparowała kwota dziesięciokrotnie wyższa niż greckie zobowiązania (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Grecja stoi u progu bankructwa i niewypłacalności, ale zdaniem publicysty Krzysztofa Raka z Ośrodka Analiz Strategicznych kraj ma znikomy wpływ na rozwój unijnej gospodarki. Dodał, że grecki problem ma wymiar polityczny, a nie ekonomiczny.

– Niemieccy politycy nie mówią o rozwiązaniu problemu ekonomicznego, a politycznego. Euro to nie problem ekonomiczny, a polityczny. Z tej perspektywy sprawa Grecji ma wymiar kameralny, ale zaangażowani są dobrzy aktorzy i całą sytuację dobrze się ogląda oraz komentuje. Tragedia Grecji byłaby wybawieniem dla Europy – ocenił gość Polskiego Radia 24.      

Natomiast kłopot ma chińska giełda, na której doszło do krachu i jej aktywa straciły 30 proc. swojej wartości. Krzysztof Rak wyjaśnił, że u podstaw chińskich problemów legło zadłużenie przedsiębiorstw.   

– W gospodarce kapitalistycznej za kredyt trzeba wypracować zysk na spłatę i coś dla siebie. W Chinach pieniądze były lokowane nieefektywnie i duża część inwestycji dotyczyła tzw. twardej infrastruktury, która jednak dość długo nie przynosi zwrotów – tłumaczył publicysta.  

REKLAMA

Więcej o zagrożeniach wynikających z chińskiego krachu w całości rozmowy.

Polskie Radio 24/gm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej