ME w siatkówce plażowej: sześć polskich par wystąpi w Klagenfurcie

We wtorek w Klagenfurcie rozpoczną się mistrzostwa Europy w siatkówce plażowej. W fazie grupowej wystąpi sześć polskich par. Cztery męskie: Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel, Piotr Kantor i Bartosz Łosiak, Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz, Maciej Bryl i Kacper Kujawiak oraz dwie kobiece: Kinga Kołosińska i Monika Brzostek, Karolina Baran i Jagoda Gruszczyńska. O szansach polskich par w tej imprezie opowiada Andrzej Warych, były trener kadry narodowej w siatkówce plażowej.

2015-07-28, 09:52

ME w siatkówce plażowej: sześć polskich par wystąpi w Klagenfurcie
Kinga Kołosińska i Monika Brzostek. Foto: facebook.com/plazowiczki/FIVB

Posłuchaj

Andrzej Warych ocenia szanse polskich par podczas ME w siatkówce plażowej w Klagenfurcie (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dotychczas Polacy zdobyli tylko jeden medal mistrzostw Europy. Przed dwoma laty, także w Klagenfurcie, Fijałek i Prudel wywalczyli brąz.

- Wystartują cztery pary męskie i dwie żeńskie. Myślę, że w obydwu przypadkach będzie walka o medale. Na pewno nie będzie łatwo, bo Europa jest obok Brazylii oraz kilku par amerykańskich i kanadyjskich w ścisłej czołówce światowej. Jedna z par, a może i dwie męskie powinny walczyć o medale, a przy dobrym układzie po grupie w losowaniu dalszych rozgrywek myślę, że i dziewczyny mają szanse - ocenia Warych.

Jako pierwsze rywalizację rozpoczną panie. Na boisku pojawią się już we wtorek. Kinga Kołosińska i Monika Brzostek - najlepsza obecnie polska para kobieca, rozstawiona z numerem 11 oraz Karolina Baran i Jagoda Gruszczyńska trafiły do jednej grupy.

- Dwie strony medalu. Z jednej to niemal gwarancja, że jedna z tych par awansuje z wyższego miejsca, a z drugiej jest to jednak wewnętrzna eliminacja. Myślę, że obydwie pary stać na wyjście z grupy, warunkiem będzie zwycięstwo ze Szwajcarkami (Betschart, Eiholzer), które są najniżej w rankingu w tej grupie. Natomiast niezwykle trudno będzie wyjść z pierwszego miejsca, bo tam jest czołowa para niemiecka Holtwick i Semmler i z tą parą będzie trudno rywalizować. Kołosińska i Brzostek mają duże szanse, żeby znaleźć się w ósemce i powalczyć o medale. Docierają do ćwierćfinałów, pokazują, że są w niezłej formie - twierdzi Warych.

REKLAMA

Najwyżej rozstawiona polska para z to Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel, ćwierćfinaliści igrzysk olimpijskich w Londynie, którzy zagrają z dziewiątką. Ostatnio nie prezentują jednak najwyższej formy.

- Ostatnie występy nie napawają zbytnim optymizmem, ale myślę, że tutaj bezpośrednia walka o medale, walka o tytuł mistrza Europy spowoduje, że nasza para pokaże wreszcie swoje rzeczywiste umiejętności i powalczy do końca o medale. Życzę im, żeby wyszli z pierwszego miejsca w grupie i uniknęli jednej rundy play-off - dodaje nasz rozmówca.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Andrzejem Warychem.

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej