Premier League: Manchester City podjął rękawicę. Chelsea rozbita w hicie na Wyspach

W największym hicie 2. kolejki Premier League nie zabrakło wielkich emocji. Po końcowym gwizdku meczu Chelsea z Manchesterem City cieszyć się mogli tylko kibice wicemistrza Anglii. "Obywatele" pokazali "The Blues", że ten sezon może należeć do nich.

2015-08-16, 20:00

Premier League: Manchester City podjął rękawicę. Chelsea rozbita w hicie na Wyspach

Starcie panującego mistrza Anglii z wicemistrzem i mocnym kandydatem do tytułu elektryzowało całą piłkarską Anglię. W ubiegłym sezonie Manchester City musiał uznać wyższość rywali z Londynu i przełknąć gorycz porażki po ostatniej kolejce rozgrywek.

Chelsea Jose Mourinho wygrała ligę zasłużenie, na koniec mając aż 8 punktów przewagi nad zespołem Manuela Pellegriniego. Batalia rozpoczęta w ubiegłym tygodniu od samego początku pokazuje Chelsea, że obrona mistrzowskiego tytułu będzie koszmarnie trudnym zadaniem.

Powiązany Artykuł

Po dwóch kolejkach "The Blues" mają na swoim koncie zaledwie punkt, stracili w nich aż 5 bramek. W niedzielę ani razu nie byli w stanie ani razu pokonać Joe Harta, mimo kilku wymarzonych sytuacji. Manchester City przeważał, ale długo nie mógł znaleźć sposobu na dobrze dysponowanego Asmira Begovicia, który musiał stanąć w bramce Chelsea po tym, jak w ubiegłym tygodniu w meczu ze Swansea czerwoną kartkę obejrzał Thibaut Courtois.

Mourinho próbował zmienić oblicze zespołu w drugiej połowie gry, zdejmując z boiska Johna Terry'ego, w miejsce którego w przerwie wszedł Kurt Zouma. Kolejne rotacje wprawdzie poprawiły ogólny obraz gry jego zespołu, ale miały zgubny wpływ na wynik. Manchester City dołożył dwa trafienia i wynik 3:0 pójdzie w świat. Portugalczyk nie jest przyzwyczajony do tego, by przegrywać taką różnicą bramek, w swoim stylu próbował szukać wytłumaczeń na pomeczowej konferencji, ale żadne z nich nie brzmiało przekonująco.

REKLAMA

Źródło: Agencja TVN/x-news

- Wynik 3:0 jest kompletnie mylny. Przy 1:0 Chelsea była zdecydowanie lepszą drużyną w drugiej połowie. Pierwszą część spotkania wygrał lepszy zespół. To był dla nas trudny okres, ponieważ nie potrafiliśmy wykreować wielu sytuacji, a nasz bramkarz zaliczył kilka ważnych interwencji. Jednak po przerwie z pewnością dominowaliśmy. Rywale czuli, że wynik 1:0 jest dla nich niebezpieczny. Gdybyśmy wyrównali, przeciwnicy byliby w dużych tarapatach - powiedział Mourinho na antenie telewizji Sky Sports.

Autorem drugiego trafienia był Vincent Kompany, który był mocno krytykowany za ubiegły sezon.  

- Nie można mówić, że w ubiegłych rozgrywkach wszystko było złe, ale byliśmy bardzo rozczarowani. Te dwa mecze to bardzo dobry początek, ale przed nami jeszcze bardzo długa droga - przyznał Belg.

REKLAMA

Zupełnie niewidoczny był jego rodak, uznany w poprzednim sezonie za najlepszego zawodnika Premier League Eden Hazard. Według internautów jego występ zawarł się w jednej akcji piłkarza.

Chelsea musi szybko znaleźć sposób na to, jak wrócić do wygrywania. Mistrz Anglii nie szalał w tym okienku transferowym, zakupił jedynie rezerwowego bramkarza, w sobotę klub potwierdził też transfer młodego obrońcy Augsburga, Abdula Rahmana Baby, za którego zapłaci około 20 milionów euro.

Brytyjski "Express” podaje, że Chelsea gotowa jest wykupić z Atletico utalentowanego napastnika Antoine'a Griezmanna. "The Blues” od dłuższego czasu wyrażali zainteresowanie usługami Francuza, lecz proponowane przez nich początkowo 28 milionów funtów okazało się zdecydowanie zbyt niską ofertą.

W ostatnich dniach więcej niż o ewentualnych wzmocnieniach mówiło się jednak o zamieszaniu, do którego doszło podczas spotkania ze Swansea. Jose Mourinho publicznie skrytykował lekarkę za pomoc jednemu z piłkarzy podczas sobotniego meczu ze Swansea, zarzucając jej bezsensowne osłabienie zespołu.

REKLAMA

Źródło: Press Focus/x-news

Czy Chelsea przeżywa kryzys? To za duże słowo, ale piłkarze Jose Mourinho na pewno zaliczyli falstart. Z pierwszych trzech meczów tego sezonu przegrali dwa, dołożyli do tego jedynie remis. Tak źle Portugalczyk zaczął sezon zaledwie raz w całej swojej karierze, kiedy prowadził Real Madryt.

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej