Pilot zauważył wielki napis "Help". Udało się uratować turystę

63-letni brytyjski turysta próbował odnaleźć leżący na uboczu wodospad w australijskim parku narodowym w stanie Queensland, ale w trakcie poszukiwań zgubił się.

2015-08-24, 12:42

Pilot zauważył wielki napis "Help". Udało się uratować turystę
Brytyjczyk na pewno na długo zapamięta tę przygodę. Foto: Glow Images/East News

Jak podał portal BBC News, mężczyzna z mapy wywnioskował, że wodospad jest blisko obozu, w którym mieszka, więc postanowił, że uda się tam na własną rękę. Część drogi chciał pokonać pieszo, a część płynąc strumieniem. Z tego powodu na całe jego wyposażenie składały się szorty, kąpielówki, T-shirt i kapelusz. Nie miał ze sobą nic do jedzenia.

Po kilku godzinach, gdy nie odnalazł wodospadu, 63-latek ruszył z powrotem do obozu, ale wybrał drogę na skróty. Mężczyzna był przekonany, że szybko dotrze do obozowiska, ale się mylił. Trafił na strumień i - błędnie - stwierdził, że jest to ten sam, którym przypłynął. Niedługo potem zrozumiał, że się zgubił.

Brytyjczyk postanowił poczekać aż wzejdzie słońce. W międzyczasie stworzył na piasku wielki napis: "Help 2807" (czyli 28 lipca).

Przyjaciele powiadomili służby ratownicze o zaginięciu 63-latka. Do poszukiwań skierowano śmigłowce. Po dwóch dniach od chwili, gdy opuścił obozowisko, Brytyjczyk został odnaleziony. Policja powiedziała mediom, że napis na piasku prawdopodobnie uratował mu życie.

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej