US Open: faworytki padają jak muchy. Następna Wozniacki

Reprezentantka Danii miała w tym spotkaniu cztery meczbole, ale ich nie wykorzystała. Natomiast w tie-breaku zdecydowanie górą była przeciwniczka z Czech.

- Rywalka rozegrała dobre spotkanie, ale ja na to jej pozwoliłam. Może nie zagrałam na swoim poziomie, jednak miałam szansę zwyciężyć. To boli, naprawdę boli - powiedziała Wozniacki. Triumfatorka dodała zaś: pomyślałam sobie: teraz albo nigdy. Jest wspaniale.

Powiązany Artykuł

Radwańska wyrówna swój najlepszy wynik z US Open?

W rankingu światowym Wozniacki zajmuje piąte miejsce, a Cetkovska - 149. Bardzo odległa lokata Czeszki spowodowana jest ubiegłoroczną kontuzją biodra, która na kilka miesięcy wyeliminowała ją z gry. Na korty wróciła w marcu. W 2012 roku plasowała się na 25. pozycji.

REKLAMA

Dotychczas duńska zawodniczka, była liderka listy WTA Tour, dwukrotnie wystąpiła w finale US Open - rok temu przegrała z Amerykanką Sereną Williams 3:6, 3:6, zaś w 2009 roku uległa Belgijce Kim Clijsters 5:7, 3:6.

Po rozegraniu dwóch rund w tegorocznej edycji zawodów na Flushing Meadows w stawce pozostały już tylko trzy tenisistki z najlepszej dziesiątki: Williams (nr 1.), Rumunka Simona Halep (2.) i Czeszka Petra Kvitova (5.).

Rozstawiona z nr 15. Agnieszka Radwańska w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego zagra z Amerykanką Madison Keys (19.) o awans do 1/8 finału US Open. Czołowa "16" to najlepszy wynik tenisistki z Krakowa w Nowym Jorku, który zanotowała czterokrotnie.

REKLAMA

bor