Listy wyborcze PSL zatwierdzone. Jan Bury "jedynką" w Rzeszowie

Szef Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosław Kalinowski powiedział, że listy wyborcze zostały zatwierdzone przez ludowców w głosowaniu elektronicznym. Potwierdził, że szef klubu PSL Jan Bury będzie "jedynką" w Rzeszowie.

2015-09-12, 20:25

Listy wyborcze PSL zatwierdzone. Jan Bury "jedynką" w Rzeszowie
CBA na zlecenie Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie przeszukało w ubiegłym roku biuro poselskie i pokój poselski Jana Burego. Foto: Patryk Matyjaszczyk/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Szef Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski o listach wyborczych Stronnictwa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W sobotę w Warszawie odbyła się konwencja programowa Polskiego Stronnictwa Ludowego. To na niej ludowcy mieli ostatecznie zatwierdzić listy na jesienne wybory do parlamentu. 

Stronnictwo zdecydowało się jednak na nietypową formę glosowania - za pomocą maili i sms. Według Polskiej Agencji Prasowej (PAP) wybrano taką opcję, ponieważ nie było pewności, czy na konwencji będzie kworum konieczne do podjęcia decyzji o zatwierdzeniu list.

Bury "jedynką" w Rzeszowie

Czytaj także:
struzik-adam_78951200.jpg
Adam Struzik o "jedynce" dla Jana Burego: oddajmy głos społeczeństwu

Szef Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski potwierdził w sobotę, że Jan Bury będzie startował z pierwszego miejsca na liście w Rzeszowie.

Start szefa klubu ludowców budzi kontrowersje. Do Sejmu trafił wniosek o uchylenie mu immunitetu. Katowicka Prokuratura Apelacyjna chce mu postawić zarzuty przekroczenia uprawnień. Według prokuratury polityk Stronnictwa miał wpływać na decyzje o wyborze niektórych kandydatów na stanowiska w delegaturach Najwyższej Izby Kontroli.

Zdaniem polityków PSL, z którymi rozmawiała PAP, rozważano, by przesunąć szefa klubu na ostatnie miejsce rzeszowskiej listy, jednak ten pomysł nie zyskał poparcia. - Bury jest liderem podkarpackiego PSL, a gdyby stracił "jedynkę" rozpętałoby się piekło, bo każdy z kandydatów chciałby zająć jego miejsce - ocenił jeden z ludowców.


x-news.pl, TVN24

REKLAMA

"To jest zielona moc"

- 1 września tam na Westerplatte, jakże wielu zastanawiało się kto i komu pierwszy ma podać rękę. PSL do wszystkich wyciąga swoje dłonie, nie czeka i mówi: "razem Polki i Polacy, razem możemy więcej". To jest właśnie ta magiczna zielona moc - to ona każdego dnia odmienia ludzi, nasze miasta z wioskami, odmienia pola i zakłady pracy, przynosi nadzieję - powiedział podczas konwencji szef PSL Janusz Piechociński.

Jak stwierdził, zielony to kolor nadziei, kolor, który uspokaja. - W tym czasie, tak trudnym, kiedy wędrówka narodów i ludów niesie ze sobą tak wielkie zagrożenia, przynosi niepewną przyszłość, mówimy do wszystkich Polaków dobrej woli: wspólnota, naród, wartości - razem ze sobą, nigdy przeciwko sobie - podkreślił.

Polityk PSL wskazał, że partia ma 120 lat doświadczenia, potrzebnego do działania "i na łatwiejsze i trudniejsze czasy". Zaapelował, by "nie dać uwieść tym, którzy kolejny raz chcą, aby rozstrzygnęło się wielkie starcie PO-PiS". Jak oznajmił, w partiach tych zmieniają się nazwiska, ludzie przechodzą z komitetu do komitetu. Jak zapewnił, PSL jest obywatelskie i nikomu nie wypowiada wojny.

Deklaracja programowa PSL

W założeniach deklaracji programowej PSL znalazło się m.in. stworzenie pół miliona miejsc pracy i 50 tys. nowych miejsc w żłobkach, 150 mld zł inwestycji w rolnictwie, bezpłatne leki dla seniorów, 1900 zł płacy minimalnej oraz 1200 zł emerytury minimalnej.

Politycy PSL napisali w dokumencie, że dzięki środkom unijnym stworzą "50 tys. nowych miejsc w żłobkach i 70 tys. nowych miejsc w przedszkolach", zapewnią "bezpłatne podręczniki i obiad dla każdego dziecka w szkole", bezpłatne leki dla seniorów, emeryturę po 40 latach pracy i 0 proc. VAT na artykuły dziecięce. Ludowcy dodają też, że są za wprowadzeniem płacy minimalnej wysokości 1900 zł i emerytury minimalnej równej 1200 zł.

Stronnictwo obiecuje wsparcie dla przedsiębiorców przez: zwolnienie z ZUS przez rok dla zakładających działalność gospodarczą, obniżenie o połowę składek ZUS dla mikroprzedsiębiorców, 20 mld zł na zwiększenie konkurencyjności przedsiębiorstw, 1 mld zł na praktyki zawodowe i "odnawialne źródła energii w każdym domu, w każdej gminie", a także przeznaczenie CIT w całości dla samorządów "na lokalne inwestycje i rozwój infrastruktury".

"Zainwestujemy 150 mld zł w polską wieś i rolnictwo" - deklarują ludowcy. Zapowiadają też m.in. 65 proc. wsparcia państwa dla ubezpieczenia produkcji rolnej, stworzenie programu opieki zdrowotnej "Telemedycyna na wsi" i Funduszu Stabilizacji Dochodów Rolniczych. Obiecują, że szkody łowieckie ponoszone przez rolników będą wypłacane przez państwo, a deklarację kończą zapewnieniem: "nigdy nie pozwolimy sprywatyzować polskich lasów".

IAR, PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej