Kraków: odsłonięto tablicę upamiętniającą Stanisława Lema

"W tym domu w latach 1953-1959 mieszkał Stanisław Lem - polski pisarz, filozof i wizjoner. Odkrywca przyszłości" - taki napis umieszczono na tablicy.

Tablicę odsłonił były sekretarz pisarza Wojciech Zemek. - Ulica Bonerowska 5 to pierwsze miejsce, gdzie Stanisławowi Lemowi udało się zamieszkać razem z żoną i jego pierwsze, własne mieszkanie. Wcześniej mieszkali kątem gdzieś u znajomych - powiedział Zemek. - On był domatorem. Nie cierpiał wyjazdów i podróży, cenił uregulowany tryb życia - dodał.

Właściciele kamienicy - Krzysztof Wanat i Krzysztof Zawadzki - o tym, że mieszkał tutaj Lem dowiedzieli się od mieszkańców, potwierdzenie znaleźli w dokumentach. - Lemowie mieszkali na pierwszym piętrze w lokalu, który otrzymał numery 4 i 4a. Nie było to zupełnie samodzielne mieszkanie, bo dzielili je z innym małżeństwem - Kołodziejów - wytłumaczył Zawadzki.

- Sześć lat to kawałek czasu. Uznaliśmy, że warto wykonać taką tablicę. Każdy z nas jakiś utwór Lema przeczytał, jest to osoba znacząca w literaturze science fiction. Takich ludzi należy upamiętniać, więc kiedy otrzymaliśmy zgodę od rodziny, nie wahaliśmy się - powiedział Zawadzki.

Stanisław Lem był jednym z najbardziej cenionych polskich pisarzy i jednym z najbardziej znanych poza granicami kraju. Łączny nakład jego książek, tłumaczonych na 41 języków, przekroczył 30 mln egzemplarzy.

Tablicę odsłonięto w 94. rocznicę urodzin pisarza. Lem urodził się 12 września 1921 roku we Lwowie. W 1946 roku w ramach akcji repatriacyjnej przeniósł się z rodzicami ze Lwowa do Krakowa, gdzie kontynuował studia medyczne. Jednak jego drogą życiową stała się literatura. Napisał m.in. "Szpital Przemienienia", "Czas nieutracony", "Astronautów", "Powrót z gwiazd", "Solaris", "Opowieści o pilocie Pirxie", "Dzienniki Gwiazdowe", "Kongres futurologiczny", "Cyberiadę".

Zmarł w wieku 84 lat, 27 marca 2006 roku w Krakowie. Nazwiskiem pisarza została nazwana planetoida 3836 Lem, pierwszy polski sztuczny satelita Lem, a także ulice - w Krakowie i w Wieliczce.

PAP, kk