Bundesliga: Klopp czeka na odejście Guardioli? Niemiecki trener na liście życzeń Bawarczyków
Juergen Klopp czeka na potknięcie Pepa Guardioli w Bayernie Monachium? Były szkoleniowiec Borussii Dortmund aktualnie odpoczywa od piłki nożnej, jednak media spekulują, że pozostaje on na liście życzeń bawarskiego zespołu.
2015-09-16, 18:38
Juergen Klopp czeka na zwolnienie przez Pepa Guardiolę miejsca na ławce trenerskiej Bayernu Monachium - donosi "Daily Mail”. Brytyjski dziennik twierdzi, że niemiecki trener jest na liście życzeń Bawarczyków i postanowił poczekać na rozwój sytuacji w zespole mistrza Niemiec. Z tego powodu nie zdecydował się jak dotąd na przyjęcie innej oferty pracy.
Odejście Kloppa z Borussii Dortmund było końcem pewnej epoki w dortmundzkim klubie. Szkoleniowiec w krótkim czasie stworzył zespół, który nawiązał do największych sukcesów klubu, BVB była w stanie rzucić wyzwanie Bayernowi Monachium, dwukrotnie zdobywając mistrzostwo Bundesligi w sezonach 2010/11 i 2011/12.
Niemiecki trener pokazał, że potrafił zbudować drużynę z zawodników, którzy nie cieszyli się wielką renomą, jednak mieli ogromny potencjał. Charyzma, którą Klopp zdobył serca kibiców zespołu z Dortmundu i szacunek kibiców całej Bundesligi, na pewno jest jego wielkim atutem. Nic nie trwa jednak wiecznie, a formuła, która przyniosła tak rewelacyjne rezultaty z BVB, wyczerpała się w ubiegłym sezonie, w którym drugiej sile ligi niemieckiej nie udało się zakwalifikować do Ligi Mistrzów.
W momencie, w którym Klopp ogłosił odejście z Dortmundu, momentalnie pojawiły się spekulacje dotyczące jego przyszłości. Media spekulowały, że może on poprowadzić Manchester City po nieudanym sezonie, zastępując na stanowisku Manuela Pellegriniego. Wymieniano też Arsenal czy Liverpool, w którym pozycja Brendana Rodgersa wydaje się być coraz słabsza.
REKLAMA
Najwięcej emocji budzą jednak plotki dotyczące zainteresowania ze strony Bayernu. W najlepszym obecnie niemieckim klubie znajduje się spora grupa krytyków Guardioli, który ma według nich kopiować to, co stworzył w Barcelonie. Niestety, styl oparty na ogromnej przewadze w posiadaniu piłki i długiego rozgrywania akcji nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.
Bayern co prawda dominuje na krajowym podwórku, jednak w Lidze Mistrzów od trzech sezonów nie był w stanie dotrzeć do wielkiego finału i powiększyć rozmiary klubowej kolekcji trofeów. Trwający sezon może być kluczowy dla Guardioli - wzmocnienia w postaci Douglasa Costy i Arturo Vidala zwiększają ogromną już siłę zespołu, jednak nie dają gwarancji na sukces. Główni rywale w postaci Realu Madryt i Barcelony także nie próżnowali i ostrzą sobie zęby na triumf w prestiżowych europejskich rozgrywkach.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA