Paweł Kukiz apeluje o nieprzyjmowanie uchodźców. "To zdrowy rozsądek"
Paweł Kukiz zaapelował do władz Polski i Unii Europejskiej o nieprzyjmowanie uchodźców z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Wraz z członkami swojego ruchu muzyk złożył petycję w tej sprawie w warszawskim przedstawicielstwie Komisji Europejskiej.
2015-09-22, 15:50
Posłuchaj
Paweł Kukiz apeluje do władz o niewpuszczanie uchodźców (IAR)
Dodaj do playlisty
Granice UE muszą być bronione, z każdym tysiącem imigrantów wzrasta zagrożenie terrorystyczne, trzeba stworzyć plan dla krajów, z których pochodzą imigranci - napisał Paweł Kukiz do szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska i przewodniczącego PE Martina Schulza.
Jak tłumaczył jest wiele argumentów przemawiających za nieprzyjmowaniem azylantów. Wskazał między innymi na trudności w weryfikacji tożsamości uchodźców, co jego zdaniem może narażać nas na zagrożenie terroryzmem. Mówił też o argumentach ekonomicznych. - Po prostu to zdrowy rozsądek. Jak możemy w sytuacji, gdy z kraju wyjechało trzy miliony ludzi zastanawiać się w tej chwili nad przyjęciem osób, którym trzeba dać pracę - mówił.
"Jako lider ruchu będącego wyrazem odwagi Polaków, świadomych swej tożsamości i obywatelskich praw, gotowych przełamywać schematy i bezwzględnie bronić dobra wspólnego, apeluję: miejcie i wy odwagę, apeluję o to, by odważnie spojrzeć w oczy faktom, dotyczącym fali imigracji do Europy, faktom, które przeczą oficjalnej narracji, podawanej przez główny nurt mediów i polityki" - zaapelował Kukiz w liście.
Podczas konferencji w Warszawie Kukiz przypomniał, że 75 proc. imigrantów to mężczyźni. - Jeśli w krajach, z których pochodzą jest tak źle, że muszą emigrować młodzi mężczyźni, to czy jednocześnie jest tak dobrze, że mogą w nich pozostać kobiety i dzieci. Miejcie odwagę dostrzec, że z każdym dniem i z każdym kolejnym tysiącem imigrantów wzrasta w Europie zagrożenie terrorystyczne. Jakim prawem przemilcza się informacje o terrorystach z Państwa Islamskiego wśród imigrantów? - pytał.
REKLAMA
źródło: TVN24/x-news
Kukiz w liście zaapelował też o pomoc dla Węgier, które - jak ocenił - "pozostały osamotnione w walce o to, co dla każdego państwa jest najświętsze - nienaruszalność granic i możliwość bycia gospodarzem w swoim własnym kraju". "Miejcie odwagę - zamiast udawać miłosiernych - stworzyć realny plan dla krajów, z których pochodzą imigranci. W świat musi pójść komunikat, że kolejni imigranci nie mogą być już przyjmowani" - napisał.
REKLAMA
Przekonywał, że nie można mówić o pomocy dla uchodźców, jeśli nierozwiązane są powody ich imigracji. "Miejcie odwagę by dostrzec głębię problemu i skierować pomoc dla Libii, Syrii i innych upadłych państw. Stwórzmy dla nich projekt na kształt nowego planu Marshalla, pomóżmy pokonać islamski terroryzm i odbudować się" - apelował Kukiz.
Jego zdaniem, kraje Europy Środkowej, "które bronią się przed masowym napływem imigrantów, bronią się przed gettami i dzielnicami rządzonymi przez szariat, mają rację". "Dlaczego nie mówi się i nie uwzględnia się kosztów, jakie ponosi nasz region w związku z wojną na Ukrainie? Miejcie odwagę i wyobraźnie dostrzec, że Polska już dziś gości co najmniej kilkadziesiąt tysięcy imigrantów z Ukrainy i innych krajów regionu" - napisał Kukiz.
Imigranci w Europie - zobacz serwis specjalny >>>
Apel Kukiza został wystosowany w dniu spotkania w Brukseli unijnych ministrów spraw wewnętrznych, którzy szukają kompromisu w sprawie rozdzielenia na poszczególne kraje 120 tys. uchodźców.
REKLAMA
Na 23 września zaplanowano natomiast szczyt UE z udziałem szefów państw i rządów na temat kryzysu migracyjnego. 28 państw członkowskich UE musi uzgodnić podzielenie między siebie 120 tysięcy uchodźców, co zaproponowała Komisja Europejska w celu odciążenia Włoch, Grecji i Węgier, mierzących się obecnie z bezprecedensowym napływem uchodźców.
Większość z państw UE popiera ten nadzwyczajny środek zaproponowany przez KE, ale kilka państw - w tym Węgry, Polska, Słowacja i Czechy - stanowczo sprzeciwia się obowiązkowej relokacji uchodźców.
IAR/PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA