Gazprom ostrzega: zimą mogą być kłopoty z dostawami do UE
Rosja nie wyklucza kłopotów z zimowym tranzytem gazu dla krajów zachodniej Europy. Przed problemami ostrzegł szef koncernu Aleksiej Miller twierdząc, że dostarczyć ich może Ukraina.
2015-09-26, 16:03
Posłuchaj
Według Gazpromu, Ukraina zamierza kupić na okres zimowy jedynie dwa miliardy metrów sześciennych surowca. Między innymi dostanie na to 500 milionów euro z Unii Europejskiej. Choć Miller nie mówi tego wprost, to jednak Rosja już wielokrotnie sugerowała, że Kijów napełnia swoje gazowe zbiorniki kosztem tranzytu paliwa. - Jeśli zima będzie nadzwyczaj surowa, należy oczekiwać problemów - cytują szefa Gazpromu rosyjskie agencje. Część surowca przesyłanego z Rosji do krajów Unii Europejskiej transportowana jest rurociągami ukraińskimi.
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
Moskwa buduje gazociąg po dnie Morza Czarnego do Turcji i dalej do Grecji, a także zamierza wybudować drugą nitkę Gazociągu Północnego, biegnącego po dnie Bałtyku.
Porozumienie gazowe
Ukraina zapłaci Rosji w czwartym kwartale około 230 dolarów za tysiąc metrów sześciennych gazu. Porozumienie w tej sprawie osiągnięto w piątek w Brukseli, dziś ujawniane są jego szczegóły.
Powiązany Artykuł

Jakie zapasy gazu mają kraje UE? Polsce starczą na 54 dni
Szef Gazpromu Aleksiej Miller powiedział, że Ukraina musi kupić także 2 miliardy metrów sześciennych do podziemnych zbiorników gazu. Podpisane porozumienie wyjaśnia, że Unia Europejska przekaże Kijowowi na ten cel 500 milionów dolarów. Podkreślił przy tym, że nadal pozostaje niewyjaśnione, jak Ukraina zapłaci za 5 - 7 miliardów metrów sześciennych gazu, które powinna kupić zimą. Aleksiej Miller zaznaczył jednak, że pod wstępnym porozumieniem zawartym wczoraj parafowali się nie tylko Rosjanie i Ukraińcy, ale też przedstawiciele Komisji Europejskiej.
IAR, to