Incydent na Ukrainie. Granatnik na trasie przejazdu premier Ewy Kopacz
Premier Ewa Kopacz potwierdza informację, że na trasie jej przejazdu z Boryspola do Bykowni na Ukrainie znaleziono granatnik. To zdarzenie miało miejsce 17 września. Wtedy informowały o sprawie ukraińskie media.
2015-09-26, 17:32
Szefowa rządu przyznała, że wiedziała o tym już w czasie wizyty w Kijowie ponieważ zmieniono trasę przejazdu kolumny z Bykowni do stolicy.
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
Na lotnisku premier Arsenij Jaceniuk poinformował o znalezieniu granatnika. Ewa Kopacz odpowiedziała mu krótko: "Taka jest nasza robota".
Ukraińska Państwowa Służba Ochrony, czyli odpowiednik polskiego BOR poinformował, że w czasie kontroli odcinka trasy Kijów - Czernihów, którą miała jechać delegacja, w skład której wchodzili premierzy rządów Polski i Ukrainy, znaleziono granatnik oraz parę miejsc przygotowanych do oddania ewentualnych strzałów. W związku z incydentem zmieniono przebieg planowanej trasy Arsenija Jaceniuka i Ewy Kopacz.
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA