USA: Polacy wśród załogi zaginionego statku towarowego
Armator statku, który zaginął w huraganie Joaquin u wybrzeży Stanów Zjednoczonych, potwierdził, że wśród 33 członków załogi frachtowca było pięciu Polaków i 28 Amerykanów. Wcześniej informację taką przekazała Polskiemu Radiu Amerykańska Straż Przybrzeżna.
2015-10-03, 07:10
Posłuchaj
Michael Hansen z firmy TOTE Services poinformował, że członkowie rodzin marynarzy zostali już powiadomieni o zdarzeniu przez firmę, która ich zatrudniała.
Statek towarowy El Faro zaginął u wybrzeży Bahamów. Łączność z 230 metrowym frachtowcem utracono w piątek około 13.20 czasu polskiego. Wcześniej załoga sygnalizowała, że statek utracił napęd i był odchylony 15 stopni od pionu. Załoga donosiła, że okręt nabrał wody, ale twierdziła, że sytuacja została opanowana.
W poszukiwaniach biorą udział samoloty ratownicze HC-130. Na razie nie przyniosły one rezultatu. - Straciliśmy jakakolwiek łączność. Robimy wszystko, by zlokalizować statek - powiedział Michael Hansen z firmy TOTE Services. Do akcji włączył się też kuter ratowniczy Northland.
Jak dotąd przeszukano obszar o powierzchni 3 tysięcy kilometrów kwadratowych. Na razie bez rezultatu. - Nie wiemy co się stało. Możliwe są różne scenariusze - od awarii systemów łączności po każdą inną ewentualność - powiedział Polskiemu Radiu Michael Hanson z firmy TOTE Services, która jest armatorem statku. El Faro we wtorek opuścił Jacksonville na Florydzie.
Przedstawiciel armatora poinformował Polskie Radio, że zaginiony statek El Faro był w drodze z Jacksonville na Florydzie do San Juan w Puerto Rico.
IAR, mr, bk