Pod Ostrołęką odkryto szczątki ofiar komunistycznego terroru

Szczątki odnaleziono w lasach na terenie gminy Lelis, niedaleko Ostrołęki. Informację o egzekucji przeprowadzonej tam w 1946 roku przekazał przypadkowy świadek tego zdarzenia, pragnący zachować anonimowość.

2015-10-06, 15:40

Pod Ostrołęką odkryto szczątki ofiar komunistycznego terroru
Po zakończeniu II wojny światowej wielu polskich żołnierzy dalej walczyło z sowieckim okupantem. Rada Jedności Narodowej wzywała ich do złożenia broni w odezwie z 17 maja 1945 roku. Foto: Wikipedia

Posłuchaj

35 żołnierzy zostało pochowanych na cmentarzu wojskowym na warszawskich Powązkach. Relacja Edyty Poźniak/IAR
+
Dodaj do playlisty

Prace ekshumacyjne prowadzi Fundacja Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki”. W odkrytej mogile natrafiono dotychczas na szczątki prawdopodobnie pięciu osób. Wszystkie, które uda się odnaleźć, zostaną wydobyte i poddane badaniom antropologicznym oraz genetycznym w celu identyfikacji ofiar, a następnie pochowane na cmentarzu w Ostrołęce lub w grobach rodzinnych, jeżeli taka będzie wola bliskich.

Jak poinformował we wtorek PAP Wojciech Łuczak z Fundacji Niezłomni, w mogile spoczywają prawdopodobnie osoby rozstrzelane przez funkcjonariuszy NKWD lub KBW w marcu 1946 r. Przypuszczalnie są to: Władysław Prusaczyk - syn Adama, Bolesław Gnoza – syna Bolesława, Bronisław Lis – syn Stanisława oraz Dominik i Ludwik Trzcińscy – synowie Walentego.

- W mogile odnaleźliśmy dotychczas szczątki prawdopodobnie pięciu osób. Znaleźliśmy też około 30 łusek od pepeszy. Prace archeologiczne trwają – powiedział Łuczak.

Według niego, by ostatecznie potwierdzić tożsamość ofiar oraz ustalić okoliczności ich śmierci, oprócz prac archeologicznych i specjalistycznych badań, konieczna będzie także kwerenda historyczna. - Bardzo cenna może okazać się też pomoc osób, które posiadają jakąkolwiek wiedzę na temat ofiar spoczywających w mogile, którą odnaleźliśmy na terenie gminy Lelis - podkreślił.

REKLAMA

Wszyscy, którzy chcieliby przekazać tego typu informacje proszeni są o kontakt z Fundacją Niezłomni lub z Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce.

TVN24/x-news

- Idea, której hołdujemy, to wydobycie szczątków ofiar komunistycznego terroru z bezimiennych mogił, ich identyfikacja i godne pochowanie, już pod imieniem i nazwiskiem, w poświęconej ziemi – zaznaczył Łuczak.

Dyrektor powstającego ostrołęckiego Muzeum Żołnierzy Wyklętych Jacek Karczewski przyznał, że informację o znajdującej się w lesie mogile osób rozstrzelanych w marcu 1946 r. przez funkcjonariuszy komunistycznych służb bezpieczeństwa otrzymał od przypadkowego świadka tego zdarzenia, a następnie przekazał Fundacji Niezłomni.

- Świadek egzekucji, który był wtedy małym chłopcem, pragnie zachować anonimowość. Jak opowiada, był akurat w lesie z ojcem, gdy zobaczył nadjeżdżający od strony Ostrołęki wojskowy samochód. Świadek opisał też samą egzekucję. Z jego relacji wynika, że padły pojedyncze strzały oraz seria z karabinu maszynowego. Po pewnym czasie, w miejscu, gdzie zakopano ciała straconych, ustawił krzyż – powiedział Karczewski.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

łączka pap 1200.jpg
Żołnierze Niezłomni spoczęli na warszawskich Powązkach

W jego ocenie, można przypuszczać, że rozstrzelane wówczas osoby należały do tzw. siatki terenowej, wspierającej żołnierzy antykomunistycznego podziemia niepodległościowego. - Oczywiście to jedynie przypuszczenie, które wymaga dokładnej weryfikacji. Mam nadzieję, że uda się ostatecznie potwierdzić nazwiska straconych osób – dodał Karczewski.

Na terenie ziemi ostrołęckiej po 1944 r. do organizacji i formacji antykomunistycznego podziemia niepodległościowego należało kilka tysięcy osób. Kilkaset z nich zginęło w walkach lub zostało zamordowanych przez NKWD, UB lub KBW. Ok. 500 żołnierzy AK zostało aresztowanych i wywiezionych do 1945 r. do więzień i łagrów w ZSRR.

Według szacunków, w 1945 r. do podziemia antykomunistycznego należało do 180 tys. osób, w tym ok. 17 tys. służyło w oddziałach partyzanckich. W walkach z NKWD, KBW, UB i MO poległo ponad 8,5 tys. żołnierzy. Ok. 80 tys. osób zostało aresztowanych i trafiło do więzień. Wielu z nich zmarło w wyniku tortur lub zostało straconych. Ostatnim z Żołnierzy Wyklętych był Józef Franczak, ps. "Lalek” (ur. 1918), który zginął w walce w 1963 roku.

REKLAMA

Zobacz serwis specjalny: ŻOŁNIERZE WYKLĘCI>>>

PAP/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej