Rozpoczął się strajk okupacyjny w jeleniogórskim szpitalu
Kilkudziesięciu pracowników Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej w Jeleniej Górze rozpoczęło okupację holu swojej jednostki. Żądają podwyżki o 300 zł.
2015-10-19, 12:37
Posłuchaj
Jak powiedział wiceprzewodniczący komitetu strajkowego i szef Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia i pomocy Społecznej Piotr Kasprów, w proteście uczestniczą przedstawiciele wszystkich grup zawodowych poza pielęgniarkami.
- Są wśród nas pracownicy szpitala, także lekarze niekontraktowi i ratownicy medyczni. Jesteśmy w sporze zbiorowym od kwietnia 2014 roku. Wyczerpaliśmy wszelkie możliwości prawne, dlatego w marcu tego roku zawiązaliśmy komitet strajkowy. Żądamy 300 zł podwyżki dla każdego pracownika - oświadczył Kasprów.
Podkreślił, że protest nie utrudnia pracy placówki i dostępu pacjentów do świadczeń medycznych, ponieważ okupację korytarza prowadzą na zmianę pracownicy, którzy nie wykonują w danym momencie obowiązków służbowych.
- W marcu członek zarządu województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak obiecał, że otrzymamy podwyżki w ciągu trzech miesięcy. Tymczasem minęło siedem miesięcy. Dlatego zdecydowaliśmy się zaostrzyć protest - wyjaśnił Kasprów.
W poniedziałek liderzy protestu spotkają się w urzędzie marszałkowskim z właścicielami szpitala.
Dyrektor szpitala Stanisław Woźniak przyznał, że placówka ma 40 mln zł długu i z tego powodu nie ma środków na podniesienie wynagrodzeń. - Miesięcznie szpital generuje ok. 1 mln zadłużenia. Bez zmiany systemu finansowania opieki zdrowotnej nie uda się rozwiązać tej trudnej sytuacji - ocenił.
Na początku października w referendum za strajkiem opowiedziało się ok. 70 proc. załogi. Przed tygodniem pracownicy przeprowadzili półgodzinny strajk ostrzegawczy.
IAR, PAP, kk
REKLAMA