Polscy brydżyści z historycznym sukcesem. Co składa się na miejsce w światowej czołówce?
Polacy po raz pierwszy w historii mistrzostw świata w brydżu sportowym zdobyli złoty medal. W finale najważniejszego turnieju jakim jest Bermuda Bowl pokonali w Madrasie reprezentację Szwecji 308:293. Gościem "Trzeciej Strony Medalu" był Piotr Gawryś.
2015-10-19, 16:56
Posłuchaj
Biało-czerwoni w 128-rozdaniowym pojedynku grali w składzie: Piotr Gawryś - Michał Klukowski (obaj AZS Politechnika Wrocławska), Krzysztof Jassem - Marcin Mazurkiewicz, Jacek Kalita - Michał Nowosadzki (wszyscy Konkret Chełmno). Funkcję niegrającego kapitana sprawował Piotr Walczak, a coacha - Stanisław Gołębiowski.
19-letni Klukowski jest najmłodszym zawodnikiem w historii światowego brydża, który sięgnął po trofeum Bermuda Bowl. Piotr Gawryś próbował odpowiedzieć na pytanie, skąd biorą się świetne wyniki Polaków w tej dyscyplinie.
- Czynników jest kilka, ale nie można mówić o dominacji, jesteśmy w grupie kilku krajów, które regularnie osiągają sukcesy, nie mamy ich jednak więcej niż na przykład Amerykanie. Historycznie brydż w Polsce był bardzo popularny - mówił zawodnik biało-czerwonych.
Gawryś podkreślał, że mecz ze Szwecją, który zadecydował o tytule, miał nietypowy przebieg i był zupełnie szalony. Szwedzi zaskoczyli Polaków i wyszli na wysokie prowadzenie, ale zmarnowali cały swój dorobek. Kolejnego dnia odrobili straty, ale mecz zakończył się szczęśliwie dla biało-czerwonych.
REKLAMA
Zaskakującym faktem było, że po zakończeniu spotkania Piotr Gawryś został zaproszony na... badania antydopingowe.
Co jest zakazane dla brydżystów? Między innymi o tym w całej rozmowie. Zapraszamy do posłuchania.
"Trzecia strona medalu" w każdą niedzielę od godziny 17.05.
ps
REKLAMA
REKLAMA