Karta do głosowania może wpłynąć na wynik wyborów? Eksperci mówią o wątpliwościach
Karta do głosowania w formie książeczki znów może sprawić, że wiele głosów zostanie uznanych za nieważne, bo wyborcy - jak w 2014 r. - będą stawiać krzyżyki na wielu stronach - ostrzegają eksperci Fundacji Batorego i apelują do komisji wyborczych o instruowanie wyborców.
2015-10-21, 16:30
Posłuchaj
W wyborach do sejmików wojewódzkich aż ponad 17 proc. głosów było nieważnych.
Według Fundacji Batorego, która opublikowała oświadczenie w tej sprawie, w wyborach parlamentarnych 25 października obywatele będą wybierać swoich przedstawicieli do Sejmu zaznaczając wybraną kandydatkę lub kandydata - podobnie jak w ubiegłorocznych wyborach do rad powiatów i sejmików wojewódzkich – na tzw. kartach zbroszurowanych, czyli karcie do głosowania w formie książeczki.
Powiązany Artykuł
Kampania na ostatniej prostej. Politycy nie zwalniają tempa (RELACJA)
Tymczasem – jak wynika z dotychczasowych badań prowadzonych przez ekspertów Fundacji, którzy sprawdzają karty do głosowania z wyborów samorządowych, częstą przyczyną uznania głosów za nieważne było w 2014 roku zaznaczanie przez wyborców jednego krzyżyka na wielu stronach lub wręcz na każdej stronie karty zbroszurowanej.
REKLAMA
Zdaniem zespołu ekspertów Fundacji, część głosów nieważnych mogła wynikać właśnie z błędów spowodowanych wyglądem karty do głosowania.
Możliwa powtórka w wyborach parlamentarnych?
Karta w najbliższych wyborach będzie nieco różnić się od karty z wyborów samorządowych z 2014 r., bo do książeczki dodano okładkę i spis treści, ale - w ocenie badaczy - zabieg ten może nie wystarczyć, aby ustrzec się przed powtórką z ostatnich wyborów samorządowych.
Dlatego Fundacja Batorego zaapelowała do członków obwodowych komisji wyborczych o zachowanie szczególnej staranności: przy instruowaniu wyborców, liczeniu głosów, ocenie ich ważności oraz porządkowaniu kart do głosowania zgodnie z wytycznymi Państwowej Komisji Wyborczej.
Odpowiedź PKW
Według biura prasowego PKW, o formie kart do głosowania zadecydował ustawodawca na podstawie racjonalnych przesłanek. "Karta nie może być dużą płachtą, bo na niej nie zmieściłaby się nakładka Braille'a dla osób niewidomych" - zwraca uwagę. W ocenie biura umieszczenie na płachcie list kilkunastu komitetów z kilkudziesięcioma nazwiskami kandydatów byłoby też zadaniem karkołomnym, a nawet niewykonalnym.
REKLAMA
Biuro prasowe podaje także, że trudno zakładać, by świadomy wyborca zamiast na swoją partię, oddał głos na trzy inne. "Nie możemy zakładać też, że wyborca pomyli numer listy z numerem strony".
Przypomina też, że PKW prowadzi akcję informacyjną na wszystkich kanałach ogólnopolskich i regionalnych Telewizji Polskiej. Informacje o tym, jak głosować, PKW zamieściła także na ulotkach dodawanych do lokalnych tytułów prasowych. Informują o tym również gminy na swoich stronach internetowych. Spoty informacyjne można również obejrzeć w internecie na stronie Komisji.
Wybory parlamentarne - zobacz serwis specjalny >>>
PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA