Liga Europy: niespodzianka we Florencji. Lech lepszy od Fiorentiny
Piłkarze Lecha Poznań kryzys mają już za sobą? W 3. kolejce fazy grupowej Ligi Europy mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe Fiorentinę 2:1.
2015-10-22, 20:55
Posłuchaj
Dawid Kownacki cieszył się, że drużyna zostawiła dziś serce na boisku (IAR)
Dodaj do playlisty
Mistrzowie Polski, którzy przez dwa ostatnie miesiące byli ogrywani, a czasami wręcz ośmieszani przez niemal wszystkie drużyny polskiej ekstraklasy, sprawili niemałą sensację pokonując 2:1 lidera Serie A i to na jego stadionie. Poznaniacy po nieoczekiwanym zwycięstwie awansowali na drugie miejsce tabeli grupy I i zachowali realne szanse na awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Powiązany Artykuł
![Liga Europy 1200.jpg](http://static.polskieradio.pl/images/15553116-6239-4ecb-88cc-bf87c07307e1.jpg)
Liga Europy
Lechici do Florencji lecieli w mało optymistycznych nastrojach. Najpierw 11 godzin musieli czekać w Poznaniu na czarterowy samolot, przez co dotarli do Włoch w środę krótko przed północą. Dlatego też nie mogli wcześniej zapoznać się z murawą Stadio Artemio Franchi. Na domiar złego na ostatnim trening, który z konieczności został przeprowadzony na boisku przy Bułgarskiej, urazu doznał Darko Jevtic. Tym samym Szwajcar dołączył do wcześniej niedysponowanych Marcina Robaka, Szymona Pawłowskiego i Paulusa Arajuuriego. Z kolei Karol Linettty musiał pauzować za kartki.
Mimo tych absencji, trener Lecha Jan Urban zaskoczył wyjściowym ustawieniem, w którym znalazło się miejsce dla Davida Holmana, Abdula Aziza Tetteha, Dariusza Dudki i mocno krytykowanego w ostatnim czasie Denisa Thomalli. Natomiast opiekun Fiorentiny Paolo Sousa oszczędzał swoich kluczowych zawodników na najbliższy mecz ligowy z wiceliderem tabeli AS Romą. Na ławce usiedli m.in. reprezentant Polski Jakub Błaszczykowski oraz Chorwat Nikola Kalinic.
REKLAMA
Pierwsze minuty zapowiadały, że gospodarze mogą wręcz roznieść ekipę gości. Już w 2. min. po dośrodkowaniu Matiasa Fernandeza zagotowało się w polu karnym Jasmina Burica. Bramkarz Lecha zanurkował wręcz pod nogi rywali, lechici rozpaczliwie wybijali piłkę i ostatecznie udało im się zażegnać niebezpieczeństwo.
Poznaniacy po kwadransie opanowali nerwy, zaczęli grać pewnie, dłużej utrzymywali się przy piłce. To jednak zawodnicy Fiorentiny posiadali inicjatywę, sporo kłopotów defensorom sprawiał Khouma Babacar, ale w miarę upływu czasu lider włoskiej ekstraklasy tracił impet.
Trafione zmiany Urbana
O ile podopieczni Urbana nieźle radzili sobie w obronie, tak w ataku przez długie momenty praktycznie nie istnieli. Nieliczne wrzutki w pole karne i jeszcze rzadsze strzały na bramkę Luigiego Sepe, nawet przy dużym szczęściu, nie mogły przynieść goli.
Obraz gry po zmianie stron nie zmienił się. Drużyna z Florencji jeszcze mocniej zepchnęła "Kolejorza" do defensywy, ale poznański zespół bronił się skutecznie. W 65. min. jedna z nielicznych kontr Lecha zakończyła się golem. Wprowadzony kilka minut wcześniej Dawid Kownacki uruchomił Gergo Lovrencsicsa, który idealnie odegrał mu piłkę. 18-letni napastnik nie do końca czysto trafił w piłkę, ale ta odbiła się jeszcze od Nenada Tomovica i wpadła do siatki. W sektorze kibiców gości, w którym zasiadło ponad 600 fanów z Wielkopolski zapanowała olbrzymia radość.
REKLAMA
Gospodarze rzucili niemal wszystkie siły na bramkę rywala, ale Buric z każdą minutą czuł się coraz pewniej między słupkami. Bronił jak w transie, a czasami też sprzyjało mu szczęście. Tymczasem Kownacki po zaledwie kilkunastu minutach gry zgłosił uraz i Urban zmienił go na Macieja Gajosa. I znów szkoleniowiec miał przysłowiowego nosa, bowiem były zawodnik Jagiellonii Białystok już pięć minut po wejściu na boisko podwyższył rezultat po dobrze rozegranym rzucie wolnym.
Końcówka spotkania to już wręcz rozpaczliwa obrona lechitów przed zmasowanymi atakami Fiorentiny. Dopiero w ostatniej minucie pokonał Burica Giuseppe Rossi, ale nie był to jednak koniec emocji. Kilkadziesiąt sekund później bramkarz gości tak niefortunnie wybijał piłkę, że trafił w Rossiego. Na szczęście dla poznaniaków, futbolówka potoczyła się obok słupka. W kolejnej akcji Babacar mógł wyrównać, ale zabrakło mu kilku centymetrów, by głową trafić do niemal już pustej bramki.
Lechici przetrzymali napór Włochów i po upływie pięciu minut doliczonego czasu gry mogli triumfalnie unieść ręce w górę. To pierwsza ich wygrana w LE, która przedłuża ich nadzieje na awans do 1/16 finału rozgrywek. Za dwa tygodnie mistrz Polski na własnym stadionie podejmować będzie Fiorentinę, lecz to spotkanie odbędzie się bez udziału kibiców.
bor, PAP
REKLAMA
TAK RELACJONOWALIŚMY NA ŻYWO:
Fiorentina - Lech Poznań 1:2 [KONIEC]
Bramka: 0:1 Kownacki (65.), 0:2 Gajos (82.), 1:2 Rossi (90.)
Fiorentina: Sepe - Tomović, Roncaglia, Astori, Pasqual - Rebic - Fernandez, Suarez - Verdu, Rossi, Babacar
Lech: Burić - Kędziora, Dudka, Kamiński, Kadar - Trałka, Tetteh - Formella, Holman, Lovrencsics - Thomalla
REKLAMA
90+5. min - KONIEC MECZU. LECH POZNAŃ ZGARNIA 3 PUNKTY
90+1. min - Fiorentina będzie kończyć w osłabieniu. Rebic brutalnie sfaulował Formellę i obejrzał czerwoną kartkę
90. min - GOL. Rossi z bliska strzela bramkę kontaktową
82. min - GOOOLLL!!! A tymczasem druga bramka dla Lecha. Kapitalnie rozegrany rzut wolny, piłkę na środek pola karnego zgrywa Kamiński, a futbolówkę do bramki skierował Gajos, który... przed chwilą zastąpił kontuzjowanego... Kownackiego
80. min - To powinno być wyrównanie. Bernardeschi strzela z 10 metrów, Burić upadając wybija piłkę nogami
75. min - Gospodarze podkręcili teraz tempo. Mecz rozgrywany jest praktycznie tylko na połowie Lecha
REKLAMA
65. min - GOOOLLL!!! Świetna kontra Lecha, Lovrencsics z prawej strony pola karnego wyłożył piłkę na piąty metr do Dawida Kownackiego, który przed chwilą zmienił Thomallę, a "Kownaś" trafił do siatki
59. min - Groźny strzał Babacara z 12 metrów, ale Burić na posterunku
52. min - Można odnieść wrażenie, że oglądamy mecz sparingowy...
46. min - Zaczynamy drugą połowę
19.45 - Szkoda, że nie dzieje się tyle co w Bazylei
REKLAMA
45. min - Koniec pierwszej połowy. Nazwijmy rzeczy po imieniu - nudnej pierwszej połowy
27. min - Zbyt wiele się w tym meczu nie dzieje. Tymczasem w Szwajcarii...
21. min - Babacar wbiegł w pole karne mistrzów Polski, ale piłką spod nóg zabrał mu Burić
REKLAMA
15. min - Tymczasem zmiana wyniku w meczu grupowych rywali Lecha
8. min - Poznaniacy mają wsparcie swoich kibiców
REKLAMA
2. min - Już było bardzo groźnie pod bramką Lecha. Po rzucie wolnym w ogromnym zamieszaniu obrońcy "Kolejorza" wybijali piłkę z linii bramkowej
19.00 - Ale teraz już muszą skupić się na grze. Zaczynamy
18.55 - Piłkarze Lecha mieli okazję zwiedzić przed meczem urokliwą Florencję
REKLAMA
18.50 - W takim zestawieniu zagra natomiast "Viola"
18.45 - A tak prezentuje się skład mistrzów Polski na dzisiejsze spotkanie
REKLAMA
18.40 - Lech na pewno zagra dziś bez Linettego, Arajuurego, Pawłowskiego i Robaka
18.35 - "Kolejorz" dotarł do Florencji z "przygodami"
REKLAMA
18.30 - Lech na otwarcie u siebie bezbramkowo zremisował z Belenenses Lizbona, a trzy tygodnie temu na wyjeździe przegrał z FC Basel 0:2. Włoski klub, którego barw broni Jakub Błaszczykowski, z trzema punktami w tabeli jest drugi. Z kompletem prowadzi FC Basel, które podejmie Belenenses
18.25 - Zapraszamy na relację NA ŻYWO z meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Europy: Fiorentina - Lech
Bartosz Orłowski, PolskieRadio.pl
REKLAMA