Wybory 2015. Pilne spotkanie kierownictwa SLD z szefami regionów

W środę w południe odbędzie się spotkanie kierownictwa SLD z szefami regionów ws wyników wyborów parlamentarnych - zapowiedział szef partii Leszek Miller. Politycy maja zastanowić się m.in. nad tym, czy kontynuować projekt Zjednoczonej Lewicy.

2015-10-27, 15:20

Wybory 2015. Pilne spotkanie kierownictwa SLD z szefami regionów

Posłuchaj

Leszek Miller podkreśla, że nie będzie ponownie walczył o przywództwo w SLD/IAR
+
Dodaj do playlisty

- Po to robimy spotkanie, by się zastanowić. Do niczego nam się nie spieszy. Żadne wybory nam nie grożą; samorządowe, ale to też nie tak od razu. Sytuacja wymaga spokojnego namysłu - powiedział Miller.

Pytany, czy nie obawia się wniosku o odwołanie go z funkcji szefa partii, Miller stwierdził, że taki wniosek nie pojawi się. - Nie mam zamiaru ubiegać się o dalsze przywództwo w SLD. Powiedziałem to już w czerwcu - podkreślił lider Sojuszu.

Jak zapowiedział, podczas środowego spotkania SLD ma ustalić, kiedy odbędzie się posiedzenie zarządu partii, kiedy posiedzenie rady krajowej, a kiedy ewentualna konwencja.

TVN24/x-news

REKLAMA

Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski powiedział PAP, że do rozważenia są dwa scenariusze: albo odnawiać SLD, albo dalej jednoczyć lewicę. - Młodsza część SLD jest za jednoczeniem lewicy, ta starsza - za restytuowaniem szyldu SLD - powiedział Gawkowski.

On sam - jak powiedział - jest zwolennikiem tego, by "nie zakopywać zjednoczonej lewicy i próbować na tym budować". Gawkowski nie wyklucza, że kontynuowanie jednoczenia lewicy w dalszej perspektywie oznaczałoby nawet rezygnację z szyldu SLD.

Powiązany Artykuł

Krzysztof Gawkowski 1200.jpg
Polityk SLD: będzie kilku kandydatów na nowego szefa Sojuszu

Rzecznik SLD Dariusz Joński zaznaczając, że Zjednoczona Lewica zdobyła ponad 1,1 mln głosów, ocenił, że "to ogromny kapitał i ogromny kredyt zaufania". Przyznał, głosy co do przyszłości są podzielone. - Osobiście uważam, że powinniśmy iść szeroką formuła i Zjednoczona Lewica ma sens - powiedział Joński.

REKLAMA

Według niego tegoroczne wybory parlamentarne pokazały, że "mamy do czynienia z pewną zmianą pokoleniową". - Młodzi ludzie, którzy wchodzą do polityki - Barbara Nowacka, ja, Krzysztof Gawkowski, Tomasz Kalita, zrobiliśmy bardzo dobre wyniki. Na bazie tego będziemy chcieli budować szeroką formułę - mówił rzecznik Sojuszu. Jak dodał, w tym teamie musi być Nowacka, bo "jest i była liderką zjednoczonej lewicy".

- Proponujemy, by kongres odbył się jeszcze w tym roku - wybór nowych władz i nowe cele. Nie będziemy długo czekać, bo na co czekać - stwierdził Joński.

Zdaniem Tomasza Kality, "trzeba przystąpić do pracy organicznej i ten kapitał rozbudowywać". - Ludzie w czasie kampanii wyborczej mówili, że dobrze, że się zjednoczyliśmy. To jest ten nurt, który wyborcy wybrali - ocenił.
Według wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych podanych przez Państwową Komisję Wyborczą, koalicja Zjednoczonej Lewicy, którą współtworzył SLD, otrzymała 1 mln 147 tys. 102 głosy (7,55 proc.) i nie wejdzie do Sejmu. Dla koalicji próg wyborczy wynosi bowiem 8 proc.

Jak przyznawali tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów politycy lewicy, są one gorsze, niż się spodziewali. Przekonywali jednak, że wspólny projekt miał i ma sens. Liderka ZL Barbara Nowacka mówiła wówczas: "Nie oszukujmy się, liczyliśmy na więcej, i to było w zasięgu naszych możliwości". Oceniła jednak, że wspólny projekt na lewicy miał głęboki sens.

REKLAMA

W poniedziałek wieczorem PKW poinformowała, że w Sejmie znajdą się PiS, PO, Kukiz'15, Nowoczesna i PSL - poparcie dla tych pięciu ugrupowań przekroczyło w skali kraju próg wyborczy. PiS otrzymał 5 mln 711 tys. 687 głosów (37,58 proc.), PO - 3 mln 661 tys. 474 głosy (24,09 proc.), Kukiz'15 - 1 mln 339 tys. 094 głosy (8,81 proc.), Nowoczesna - 1 mln 155 tys. 370 głosów (7,60 proc.), PSL - 779 tys. 875 głosów (5,13 proc.).

Wybory parlamentarne 2015 - więcej informacji >>> 

PAP/IAR/iz




REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej