FIFA zaakceptowała siedem kandydatur na prezydenta, jedna odrzucona bez podania przyczyny
Siedem osób będzie walczyć o objęcie stanowiska prezydenta FIFA. W środę światowa federacja piłkarska zatwierdziła kandydatury, a jedną - byłego piłkarza Trynidadu i Tobago Davida Nakhida odrzuciła, nie podając przyczyny.
2015-10-28, 12:35
Posłuchaj
Maciej Jastrzębski (PR Moskwa) - Joseph Blatter oskarża Michela Platiniego o sprowokowanie afery (IAR)
Dodaj do playlisty
Powiązany Artykuł
Afera korupcyjna FIFA
Na liście nie ma niespodzianek. Kandydaci musieli przedstawić pismo z poparciem przynajmniej pięciu członków FIFA.
Kandydatury księcia Jordanii Ali bin al-Husseina, Liberyjczyka Musy Bility, Francuza Jerome Champagne, sekretarza generalnego UEFA Gianniego Infantino i szefa tej organizacji Michela Platiniego, prezydenta Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej szejka Salmana Bin Ebrahima Al Khalify z Bahrajnu i Tokyo Sexwale z RPA zostały bezpośrednio przekazane Komitetowi Wyborczemu, który połączony jest z Komisją Etyki. Te gremia mają sprawdzić "czystość" aplikujących.
Na liście znalazło się wprawdzie nazwisko obecnie zawieszonego Platiniego, ale na razie nie będzie mógł on przejść całej procedury. Komisja będzie czekała na jego odwieszenie. Jeśli do tego nie dojdzie do dnia wyborów, nie będzie mógł wziąć w nich udziału.
Nowy prezydent FIFA zostanie wybrany 26 lutego, a termin zgłoszeń upłynął w poniedziałek.
Wybory w lutym 2016 to efekt afery korupcyjnej. FIFA jest w kryzysie od połowy obecnego roku, kiedy przed kongresem w Zurychu szwajcarska policja - we współpracy z prokuraturą amerykańską - zatrzymała siedmiu prominentnych działaczy i postawiła im zarzuty. Sprawa dotyczyła możliwych nadużyć przy wyborze gospodarzy mistrzostw świata w 2018 i 2022 roku. Kilka dni później na kolejną kadencję wybrano kierującego organizacją od 1998 roku Blattera.
Jednak naciskany przez media, opinię publiczną i innych działaczy Blatter zapowiedział, że poda się do dymisji w lutym 2016 roku. Wtedy zostanie wybrany jego następca.
Początkowo Blattera oficjalnie nie wiązano ze śledztwem w sprawie korupcji w FIFA, ale 25 września prokuratura w Szwajcarii poinformowała, że wszczęła przeciwko niemu postępowanie karne. Tego dnia przeszukano siedzibę FIFA w Zurychu, w tym gabinet jej szefa, który jest podejrzany o niewłaściwe zarządzanie m.in. majątkiem organizacji.
Prokurator generalny poinformował również, że Blatter mógł przekazać nielegalnie dwa miliony franków szwajcarskich (ok. 7,7 mln zł) Platiniemu. Obaj zostali zawieszeni na 90 dni przez Komisję Etyki FIFA. Jeśli sankcje FIFA wobec Platiniego zostaną przedłużone, nie będzie mógł startować w wyborach na szefa FIFA.
Siedmiu kandydatów wystartuje w wyborach na szefa FIFA. Wśród nich jest m.in. Platini
RUPTLY/x-news
man
REKLAMA
REKLAMA