"Ochi" - czyli dzień "Nie". Narodowe święto Greków
W Grecji trwają obchody święta narodowego "Ochi" - czyli dnia "Nie". 28 października 1940 roku, grecki premier Joannis Metaksas odrzucił ultimatum Mussoliniego, w którym żądał on zgody na swobodny przemarsz wojsk włoskich przez Grecję.
2015-10-28, 16:10
Posłuchaj
Stanowcze "nie” Greków oznaczało przystąpienie tego kraju do II wojny światowej, ale jednocześnie poderwało cały naród do walki z wrogiem.
"Ochi - stało się symbolem jedności i niezależności Greków. To dzień narodowej dumy, który pokazał światu, czym jest silna wola".
Takimi słowami zaczęły się dziś pochody uczniów w całym kraju. Ubrani w regionalne stroje lub na biało i niebiesko - w barwach greckiej flagi przemaszerowali ulicami miast i wiosek. Maria, uczennica piątej klasy podstawówki w jednej z ateńskich szkół, która brała udział w pochodzie mówi Polskiemu Radiu: "28 października to ważny dzień. Przypomina nam o tych, którzy poświęcili życie za naszą wolność”. "Jestem duma, że mogę uczestniczyć w tych uroczystościach” - dodaje 10-latka.
W 1940 roku do walki z Włochami stanęły nie tylko oddziały wojskowe, ale i ludność cywilna. Ogromne było poświęcenie greckich kobiet, które w wysokich górach Pindos przy granicy z Albanią pomimo srogiej zimy przenosiły broń i amunicję żołnierzom. Mniej liczni i gorzej uzbrojeni Grecy wyparli ze swego terytorium włoską armię.
REKLAMA
Heroiczne walki Greków znalazły uznanie zarówno ze strony sojuszników, jak i wrogów. Mussolini w przemówienie w maju 1941 roku powiedział:"Wojna z Grecją udowodniła, że nic nie jest zdecydowane w wojsku i że zawsze czekają na nas niespodzianki." W całej Grecji powiewają dziś biało - niebieskie flagi.
IAR/agkm
REKLAMA