Zatonęła łódź z migrantami. Zginęło 11 osób, w tym sześcioro dzieci

Posłuchaj

Tragedia na Morzu Egejskim. Relacja Beaty Kukiel-Vraili z Aten (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Do tragedii doszło w niedzielę rano. Greckiej straży przybrzeżnej udało się uratować 15 rozbitków. W kabinie zatopionej łodzi znaleziono ciała 10 osób, w tym sześciorga dzieci. Zwłoki 11. ofiary - młodej dziewczyny - odnaleziono na brzegu wyspy.

Trwa akcja ratunkowa u brzegów wyspy Rodos. Na skałach 30 metrów od lądu utknęła łódź z migrantami. Znajduje się w niej około 200 osób. Funkcjonariusze straży przybrzeżnej pomagają im bezpiecznie przedostać się na brzeg.

Na Morzu Egejskim od kilkunastu dni panują bardzo trudne warunki. Siła wiatru dochodzi do ośmiu stopni w skali Beauforta. Wysokie fale przewracają łodzie.

Migranci, którzy dotarli do greckich wysp są następnie transportowani do Aten:

x-news.pl, TVN24

Zobacz serwis specjalny:

Imigranci w Europie

Jak wynika z danych opublikowanych w piątek przez Międzynarodową Organizację ds. Migracji (IOM), od początku bieżącego roku 724 tys. osób podjęło próbę przeprawy przez Morze Śródziemne do Unii Europejskiej. Ok. 3330 migrantom nie udało się dotrzeć do wybrzeży Europy.

2 września media obiegło zdjęcie zwłok 3-letniego syryjskiego chłopca. Aylan Kurdi z Kobane wraz ojcem, matką, bratem Galipem oraz krewnymi znajdował się w łodzi, która zatonęła u wybrzeży Turcji. Kurdiowie zamierzali dotrzeć na grecką wyspę Kos. Z całej rodziny ocalał tylko ojciec - Abdullah.

Od tego czasu - według IOM - w drodze do Europy utonęło 77 dzieci.

IAR, PAP, kk