Ulgi prorodzinne. Polska na szarym końcu w Unii Europejskiej

W większości krajów Unii Europejskiej na politykę prorodzinną przeznacza się więcej pieniędzy niż w Polsce. Chodzi głównie o ulgi podatkowe na dzieci i świadczenia rodzinne.

2015-11-03, 12:21

Ulgi prorodzinne. Polska na szarym końcu w Unii Europejskiej

Posłuchaj

Joanna Narkiewicz-Tarłowska z PwC mówi, że Polska, jeśli chodzi o politykę prorodzinną, jest na 24 miejscu w UE (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Z opublikowanego raportu firmy doradczej PwC (PricewaterhouseCoopers) wynika, że średnia unijna wynosi blisko 10 tysięcy złotych rocznie, choć 60 procent państw Unii nie osiąga tej kwoty.

- W Polsce kwota ta wynosi średnio 2 tysiące 224 złotych, co plasuje nas na 24 miejscu wśród 28 krajów Unii - mówi Joanna Narkiewicz-Tarłowska z PwC. W symulacji tej firmy pod uwagę brano rodziny z dwojgiem dzieci w wieku 4 i 8 lat, które chodzą do publicznych przedszkoli i szkół.

Liderami są między innymi Luksemburg, Francja i Niemcy, na końcu listy jest Bułgaria. - Warto jednak pamiętać, że w kraju tym obowiązuje podatek liniowy w wysokości 10 procent - zaznaczają eksperci PwC.

Joanna Narkiewicz-Tarłowska dodaje, że w poszczególnych krajach stosuje się różne rozwiązania dotyczące świadczeń prorodzinnych. Według autorów badania, można powiedzieć, że wyższe świadczenia tego typu wpływają na liczbę dzieci, choć nie zawsze. Takim wyjątkiem są na przykład Niemcy.

REKLAMA

Według ekspertów PwC, gdyby wprowadzono w życie zapowiadane ulgi na dzieci (500 złotych na drugie i kolejne dzieci), nasza pozycja na tej liście przesunęłaby się istotnie.

Czytaj też<<<Polski nie stać na wypłatę 500 zł na dziecko - ostrzega minister finansów Mateusz Szczurek>>>

IAR,kh

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej