Zmarło siedmiu pracowników teatru La Scala w Mediolanie. Rusza śledztwo
Siedmiu pracowników teatru La Scala, m.in. śpiewaczka, stolarz i osoba obsługująca kurtynę, zmarło na raka. Kilku innych pracowników obecnie choruje na międzybłoniaka opłucnej.
2015-11-07, 12:09
Główną przyczyną zgonów i zachorowań był długotrwały kontakt z azbestem.
W sprawie wszczęto śledztwo. Podejrzanych jest siedem osób, w tym były dyrektor teatru Piermarini Carlo Fontana oraz szefowie pionu technicznego odpowiedzialni za scenografię.
Z uwagi na to, że właścicielem słynnej sceny operowej jest miasto, śledztwem objęto także byłego burmistrza Mediolanu Carlo Tognoliego (1976-1986) oraz jego następców Paolo Pillitteriego, Giampiero Borghiniego i Marco Formentiniego.
Według prokuratury podejrzani nie podjęli działań, aby doprowadzić do usunięcia azbestu znajdującego się w różnych pomieszczeniach teatru, w tym na zapleczu technicznym, a także na ogromnym żyrandolu.
Nie przeprowadzono też wymaganego spisu występujących w La Scali elementów z azbestem. Zrobiono to dopiero znacznie później, w trakcie wielkiego remontu całego gmachu.
Obecnie z teatru usunięto już niebezpieczne elementy.
PAP, kk