Palestyński zamach na Zachodnim Brzegu. Pięciu Izraelczyków rannych
Pięciu Izraelczyków zostało rannych w atakach dokonanych w niedzielę przez dwóch Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu Jordanu. Jeden z napastników został zabity, a drugi - jak informuje izraelska policja - "zneutralizowany".
2015-11-08, 15:00
Rankiem Palestyńczyk wjechał samochodem w grupę Izraelczyków, raniąc czterech z nich. Do ataku doszło w miejscu przy drodze na południe od Nablusu, gdzie Izraelczycy zwykle robią sobie przerwę w podróży.
Izraelska straż graniczna, która znajdowała się niedaleko, otworzyła ogień do napastnika i go zabiła.
Nieco później w niedzielę ochroniarz na osiedlu żydowskim Beitar Ilit na okupowanych terenach Zachodniego Brzegu został dźgnięty nożem przez innego Palestyńczyka. Strażnik natychmiast odpowiedział, strzelając w stronę napastnika, "neutralizując go". Nie jest jednak jasne, czy go zabił, czy ranił.
Fala przemocy zaczęła narastać w Jerozolimie i na terytoriach Autonomii Palestyńskiej od początku października. W całym miesiącu 11 Izraelczyków zginęło w atakach, głównie z użyciem noża, po stronie palestyńskiej śmierć poniosło 58 osób - wynika z najnowszych danych ONZ.
REKLAMA
Czynnikiem inicjującym najnowszą falę przemocy w konflikcie izraelsko-palestyńskim była kolejna odsłona sporu o dostęp muzułmanów i Żydów do obiektów sakralnych na Wzgórzu Świątynnym w starej części Jerozolimy. Wzgórze kryje pozostałości obu żydowskich świątyń z czasów biblijnych, natomiast dla muzułmanów jest to miejsce, z którego Mahomet odbył podróż do nieba. Jest to dla nich drugi po Mekce najważniejszy obiekt kultu religijnego.
PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA