"Mayflower" i ojcowie pielgrzymi. Czterysta lat pewnej umowy
- Z osadników na "Mayflower" wywodzi się dzisiejsza elita amerykańska - mówił amerykanista prof. Zbigniew Lewicki na antenie Polskiego Radia.
2021-11-11, 05:30
Cztery wieki temu - 11 listopada 1620 roku - osadnicy płynący do brzegów Nowego Świata na statku "Mayflower" podpisali Mayflower compact, dokument, który zawierał zasady życia i pracy w nowej kolonii.
Spośród 102 przebywających na statku osadników umowę podpisało 41 osób (wszyscy mężczyźni).
Posłuchaj
Purytanie byli radykalnym ruchem religijnym, który za cel stawiał sobie oczyszczenie Kościoła anglikańskiego z pozostałości po katolicyzmie. Z czasem coraz bardziej zaczęli separować się od anglikanizmu. Czekały ich za to ciężkie represje ze strony władzy, dlatego postanowili przenieść się do słynących z tolerancji Niderlandów. Do opuszczenia dzisiejszej Holandii zmusiła ich trudna sytuacja ekonomiczna. Purytanie postanowili szukać szczęścia w Nowym Świecie.
REKLAMA
Po dwóch miesiącach trudów podróży przez ocean w grupie zaczęło dochodzić do konfliktów. Aby uniknąć rozłamów, Purytanie postanowili podpisać porozumienie, na mocy którego zobowiązywali się do wspólnej pracy na rzecz społeczności. Kolonistów-sygnatariuszy umowy nazywa się "ojcami pielgrzymami".
Mayflower compact do dziś uznawany jest za jeden z najważniejszych dokumentów w historii USA. W powszechnej świadomości Amerykanów stanowi zapowiedź i podwaliny ducha wspólnoty, równości i braterstwa, czyli idei, które miały stać się kamieniem węgielnym budowy Stanów Zjednoczonych.
bm
REKLAMA