Los dwóch zamachowców z Paryża wciąż nieznany
Wciąż nie wiadomo, co stało się z dwoma napastnikami z grupy odpowiadającej za piątkowe ataki w Paryżu. Francuska policja przez siedem godzin szturmowała w środę mieszkanie w podparyskim Saint-Denis, gdzie miały znajdować się osoby powiązane z zamachami.
2015-11-19, 06:57
Posłuchaj
Nieznany los zamachowców. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR) z Paryża
Dodaj do playlisty
W szturmowanym mieszkaniu miało znajdować się sześć osób. Prokuratura mówi, że grupa planowała zamachy na paryską dzielnicę La Défense. W czasie obławy zginęła 26-letnia Francuzka, która wysadziła się w powietrze, a także mężczyzna, zastrzelony przez snajpera. Mieszkanie jest zrujnowane, a w gruzach najprawdopodobniej znajdują się zwłoki jeszcze jednej osoby.
Nie wiadomo, czy wśród zabitych jest organizator piątkowych zamachów w Paryżu, Abdelhamid Abbaoud. To właśnie on miał być celem obławy. - Nasze śledztwo na podstawie telefonów, podsłuchów i świadków pozwoliło nam na przypuszczenie, że Abbaoud może znajdować się w mieszkaniu grupy w Saint-Denis - mówił francuski prokurator Francois Mollins.
Specjaliści badają teraz DNA zabitych. W czasie szturmu zatrzymano osiem osób. Nie podano ich tożsamości, ale wiadomo, że nie ma wśród nich ani Abdelhamida Abbaouda ani Salaha Abdeslama, jednego z dwóch zamachowców z Paryża, któremu udało się ocaleć.
Podczas siedmiogodzinnej obławy policja wystrzeliła w sumie 5 tysięcy naboi. Rejon strzelaniny w Saint-Denis był całkowicie odcięty od świata, a w całej dzielnicy zamknięto szkoły i urzędy.
REKLAMA
Źródło: CNN Newsource/x-news
REKLAMA
IAR/agkm
REKLAMA