Nowe ustalenia ws. zamachu na Jana Pawła II. "Agca nie był sam"
Do Jana Pawła II strzelał Mehmet Ali Agca, ale nie działał w pojedynkę. Książka "Agca nie był sam. Wokół udziału komunistycznych służb specjalnych w zamachu na Jana Pawła II", to kolejna próba ujawnienia rzeczywistych mocodawców tureckiego zbrodniarza.
2015-11-25, 16:40
Posłuchaj
Prokurator Michał Skwara wyjaśnia, że po ośmioletnim śledztwie, które toczyło się od 2006 do 2014 roku, udało mu się ustalić związki komunistycznych służb z atakiem na papieża/IAR
Dodaj do playlisty
Publikacja prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej Michała Skwary oraz politologa i historyka Andrzeja Grajewskiego została zaprezentowana w Warszawie.
Wynika z niej, że bułgarskie służby specjalne odpowiedzialne są za zamach na Jana Pawła II. Książka zawiera postanowienie o umorzeniu śledztwa autorstwa prokuratora oraz artykuł naukowy będący wnikliwą analizą historyczną.
Prokurator Michał Skwara wyjaśnia, że po ośmioletnim śledztwie, które toczyło się od 2006 do 2014 roku, udało mu się ustalić związki komunistycznych służb z atakiem na papieża. Prokurator tłumaczy, że na podstawie materiałów dowodowych, czyli zeznań zamachowca, współoskarżonych, świadków, a także akt archiwalnych, udało się ustalić, że w przygotowania zamachu zaangażowane były bułgarskie służby specjalne, a szczególnie bułgarski wywiad cywilny.
Przełomową informacją - tłumaczy śledczy - było uzyskanie z archiwów bułgarskich dokumentu potwierdzającego, że Siergiej Antonow, jeden z oskarżonych we włoskim procesie, był tajnym współpracownikiem wywiadu o pseudonimie "Krum". Bułgarzy przez lata temu zaprzeczali.
REKLAMA
"Niezwykle ważna publikacja"
Powiązany Artykuł
Jan Paweł II SERWIS SPECJALNY
Prezes IPN Łukasz Kamiński podkreśla, że książka "Agca nie był sam", to niezwykle ważna publikacja ujawniająca kulisy zamachu. Jest to bardzo kompleksowe i nowe spojrzenie na historię zamachu na Jana Pawła II - tłumaczy prezes Instytutu, ponieważ po pierwsze jasno ukazano wątki bułgarskie, ale także pokazano na jaką skalę komunistyczne służby prowadziły akcję dezinformacji po zamachu.
Posłuchaj
Prezes IPN Łukasz Kamiński podkreśla, że książka "Agca nie był sam" to niezwykle ważna publikacja/IAR 0:21
Dodaj do playlisty
REKLAMA
Według ustaleń prokuratora, w operację tę po zamachu zaangażowane były tajne służby Bułgarii, NRD i Związku Radzieckiego. Michał Skwara wyjaśnia, że jego śledztwo, o czym można przeczytać w książce, rozwiało wiele wątpliwości dotyczących tamtych wydarzeń. W 2006 roku, podkreśla prokurator, nie było w Polsce ani jednej publikacji, która pokazywała fakty związane z zamachem na papieża. Teraz, uważa śledczy, rzeczywistość została ujawniona i odkłamana.
- Nasze śledztwo było prowadzone bez nacisków politycznych - wyjasnia dr Andrzej Grajewski - współautor książki "Agca nie był sam", kierownik działu zagranicznego tygodnika "Gość Niedzielny".
PolskieRadio.pl
Zamach
13 maja około godziny 17.19 papież został ciężko zraniony na placu św. Piotra przez tureckiego zamachowca Mehmeta Ali Agcę. Jan Paweł II został przewieziony do kliniki Gemelli i operowany. Na Placu św. Piotra wierni trwali w nieustannej modlitwie za zdrowie papieża. Czuwania modlitewne odbywały się na całym świecie. 17 maja za pośrednictwem radia, zgromadzeni na Placu św. Piotra usłyszeli pierwszy raz od zamachu słowa papieża, który powiedział między innymi: "Modę się za brata, który mnie zranił, a któremu szczerze przebaczyłem".
REKLAMA
Turecki zamachowiec Mehmet Ali Agca został schwytany natychmiast po zamachu. W lipcu 1981 roku zaczął się proces, w efekcie którego, Agcę skazano na dożywotnie więzienie. Śledztwo jednak nie wyjaśniło tła zamachu. Sąd w oficjalnym werdykcie zasugerował, że istniał spisek na życie papieża, ale nie potwierdził już wtedy podnoszonego, bułgarskiego śladu.
Od wielu lat podejrzenie zlecenia zamachu na Jana Pawła II pada na turecką organizację terrorystyczną "Szare Wilki" lub służby specjalne krajów bloku wschodniego.
REKLAMA
Tuż po zamachu studenci zorganizowali "Biały marsz” w Krakowie/fot: IPN
W trakcie polskiego śledztwa IPN zgromadził 220 tomów akt i kilkadziesiąt tomów załączników. Międzynarodową pomoc prawną uzyskano m.in. z Niemiec, Bułgarii, Turcji i Włoch. Śledztwo miało wielowątkowy i skomplikowany charakter, wymagało przeglądu bardzo obszernego materiału archiwalnego, w tym także opatrzonego klauzulą tajności.
Prof. Wojciech Roszkowski z Instytutu Studiów Politycznych PAN, Collegium Civitas w Warszawie/PolskieRadio.pl
W czerwcu 2000 roku prezydent Włoch Carlo Azeglio Ciampi ułaskawił zamachowca. Śledztwo nie wyjaśniło tła zamachu.
Kilka lat temu Agca został wypuszczony z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za zabójstwo tureckiego dziennikarza. W sumie spędził za kratami 30 lat.
Jan Paweł II w Radiach Wolności>>>
REKLAMA
IAR/iz
REKLAMA