PKP zapowiada zmiany: pociągi pojadą szybciej na 30 trasach. "Historycznie najlepsze czasy"

Szybciej pojedziemy na 30 trasach kolejowych, skrócenia czasu przejazdu pociągów wahają się od 10 min do prawie trzech godzin - mówi prezes PKP PLK Andrzej Filip Wojciechowski o nowym rozkładzie jazdy pociągów, który wejdzie w życie w połowi grudnia br.

2015-11-28, 15:44

PKP zapowiada zmiany: pociągi pojadą szybciej na 30 trasach. "Historycznie najlepsze czasy"
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: pexels/cc

- W nowym rozkładzie jazdy na wielu trasach dochodzimy do historycznie najlepszych czasów przejazdu - podkreślił Wojciechowski. Jak poinformował, "szybciej i bardziej komfortowo pojedziemy na w sumie 30 trasach, skrócenia czasu przejazdu wahają się od 10 min do prawie trzech godzin".

- Kompleksowe modernizacje to nowe tory, ale także nowoczesne urządzenia sterowania ruchem kolejowym, które zastąpiły wyeksploatowany sprzęt. Teraz lokalne centra sterowania i komputerowe urządzenia gwarantują utrzymanie planowych czasów przejazdu - powiedział Wojciechowski.

Zaznaczył, że nowy rozkład jazdy dąży do tego, aby zagwarantować pasażerom stabilność polegającą na tym, żeby wiedział bez sprawdzania, iż o określonych porach i odstępach czasowych regularnie, kursują pociągi.

"Pasażera interesuje punktualność"

- Jednak jeszcze dziś kompleksowo nie możemy tego osiągnąć, m.in. ze względu na dużą dynamikę procesu inwestycyjnego oraz niezależne od nas okoliczności np. gdy wykonawca nie wywiązuje się z planów realizacji robót. Wiemy, że pasażera interesuje punktualność, dlatego ustalamy inwestycje tak, by maksymalnie ograniczać trudności. Pasażera nie interesują kary, jakie zapłaci niesolidny wykonawca tylko komfort podróży - dodał prezes PKP PLK.

REKLAMA

W ciągu doby na polskich torach kursuje ponad 6 tys. pociągów pasażerskich i towarowych. Największy ruch jest w godzinach 6-9 i 15-18; wówczas na torach znajduje się ok. 800-1000 pociągów. Około 90 proc. ruchu odbywa się na 12 tys. km z 19 tys. km czynnych linii kolejowych.

"To dla nas kluczowe zadanie"

- Dla PKP PLK wprowadzenie nowego rozkładu jazdy jest kluczowym zadaniem i jesteśmy do tego bardzo dobrze przygotowani. W procesie jego tworzenie przyjmujemy wnioski wszystkich przewoźników. Naszą rolą jest dialog, który prowadzimy z przewoźnikami, aby udało się ze wszystkich propozycji stworzyć spójny rozkład jazdy z dobrymi czasami, skomunikowaniami oraz cyklicznością kursowania pociągów. To jest długi, wielomiesięczny dialog - podkreślił Wojciechowski.

Jak przekonuje prace remontowe, modernizacyjne i rewitalizacyjne prowadzone przez PKP PLK na wielu odcinkach pozwoliły skrócić czasy przejazdów.

Zmiany, zmiany, zmiany

I tak od nowego rozkładu jazdy pojedziemy krócej na trasach z Warszawy do: Gdańska (2h 38min.), Krakowa (2h 19min.), Wrocławia (3h 36 min.) i Katowic (2h 24min.). 5 godzin zajmie podróż z Trójmiasta do Wrocławia – czyli o ponad godzinę krócej, niż dotychczas. Możliwa będzie podróż np. z Gdyni do Krakowa w 5h 11 min.

REKLAMA

Z kolei trasę Poznań - Kraków będzie można pokonać w niecałe 5 godzin (4h 56 min.), czyli o 45 minut krócej niż teraz. Szybciej pojedziemy również ze stolicy do Bielska – Białej (3h 15min), Olsztyna (2h28min), Bydgoszczy (2h 59min). Dużą poprawę w stosunku do ubiegłorocznego rozkładu jazdy odczuć mają pasażerowie na trasie Kraków Główny – Szczecin Główny – pojadą szybciej o ponad godzinę (było prawie 9 godzin – będzie 7h 51 min.).

Krótsza podróż ma być także na trasie Szczecin Główny – Zielona Góra, czyli 2h 31 min. Duże zmiany odnotują pasażerowie na linii skierniewickiej – podróż z Warszawy do Łodzi najszybszym pociągiem zajmie 67 minut. Choć średnie czasy będą między 70 a 100 min.

Wojciechowski zapewnił, że nowy rozkład wprowadza także lepsze czasy na trasach regionalnych. Dzięki pracom PKP PLK, przyśpieszyły pociągi na odcinkach: Poznań – Gniezno (20 min.), Poznań – Wągrowiec (30 min.), Wolsztyn – Luboń (17 min.), Kluczbork – Ostrzeszów (20 min.) czy Olsztyn – Szczytno – Szymany (12 min.).

Skrócone czasy przejazdów to także efekt większej prędkości na polskich torach. Jednym z elementów podnoszących tę prędkość jest system ERTMS, której celem jest wprowadzenie europejskich standardów komunikacyjnych w zarządzaniu ruchem pociągów.

REKLAMA

- W tym rozkładzie, utrzymujemy ok. 90 km odcinek ERTMS na południe od Warszawy na Centralnej Magistrali Kolejowej (CMK), gdzie można jechać 200 km/h. Kolejne, to będzie w 2017 r. cała trasa do Trójmiasta. Ponadto dzięki modernizacjom i coraz lepszemu utrzymaniu poprawiamy czasy tam, gdzie jest to możliwe – uzyskujemy dobry czas przejazdu na długich odcinkach. Widzimy, że duże znaczenie ma poprawa prędkości z 80 km/h na 100 km/h czy 120 km/h. Uważamy, że to też jest klucz do krótszych czasów przejazdu i lepszych podróży - dodał Wojciechowski.

PAP/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej