Polskie truskawki są trzy razy tańsze, ale…
Polskie jabłka robią międzynarodową karierę, ale inne nasze owoce również śmiało wkraczają na zagraniczne rynki. Borówki amerykańskie, truskawki, porzeczki czy agrest są chętnie kupowane przez nawet bardzo wymagających konsumentów.
2015-11-30, 11:07
Posłuchaj
Warunek - muszą być świeże. - Dobrze rozwijamy eksport naszych truskawek na bliskie rynki. W tym roku rozwinęła się sprzedaż naszych truskawek do krajów położonych na południe od Polski, czyli Czechy, Słowacja, Austria, Węgry. Trochę truskawek wyeksportowaliśmy również do Skandynawii. Producenci licząc się z uwarunkowaniami, muszą sadzić uprawy pod konkretny rynek. Na przykład, truskawki o ciemnej barwie owocu są bardziej preferowane na północy Europy i na wschodzie. O jasnej barwie bardziej na południu i na zachód - mówi Janusz Andziak, prezes Stowarzyszenia Producentów Truskawki w Jasieńcu.
Konsumenci wolą lokalne produkty
Ważny jest też moment wprowadzania truskawek na dany rynek. - Mamy szansę na eksport truskawek na niektóre rynki, na przykład na austriacki, po zakończeniu sezonu zbiorów ich truskawek, czyli najpóźniejsze odmiany możemy eksportować na tamten rynek. Natomiast w Skandynawii mamy szansę sprzedawać nasze owoce przez rozpoczęciem tamtejszego sezonu. Konsument w Szwecji, czy w Finlandii jest przyzwyczajony do kupowania swojego towaru i nawet jeśli on będzie trzy razy droższy niż polska truskawka to i tak kupi lokalne owoce – podkreśla gość.
Największym zmartwieniem plantatorów owoców jagodowych, szczególnie truskawek jest brak chętnych do ich zrywania. Polacy nie chcą, a Ukraińcy muszą się zmagać z potężną biurokracją.
Aleksandra Tycner, abo
REKLAMA
REKLAMA