Jemen: gubernator stolicy zabity w zamachu. Państwo Islamskie przyznało się do ataku
W zamachu w Adenie, tymczasowej stolicy Jemenu, zginął w niedzielę rano gubernator tego miasta Dżaafar Mohammed Saad i jego sześciu ochroniarzy - poinformowały źródła bezpieczeństwa.
2015-12-06, 10:10
Do zamachu na gubernatora jemeńskiego Adenu przyznało się samozwańcze Państwo Islamskie. Dżihadyści twierdzą, że zdetonowali samochód pułapkę, gdy obok przejeżdżała limuzyna gubernatora. Zginęli także jego ochroniarze. Wcześniej mieszkańcy Adenu mówili, że samochód został ostrzelany z ręcznego granatnika.
Aden to obecnie tymczasowa stolica Jemenu, po tym jak szyiccy rebelianci obalili w lutym prezydenta Abd ar-Raba Mansura al-Hadiego i przejęli większość regionów w kraju, w tym stolicę, Sanę. Al-Hadi zbiegł do Arabii Saudyjskiej, skąd w listopadzie wrócił na stałe do Adenu, gdzie utworzono tymczasową administrację.
WIĘCEJ NA TEMAT PAŃSTWA ISLAMSKIEGO >>>
W sobotę do Adenu na rozmowy pokojowe przyjechał mediator ONZ. Nakłaniał rząd i szyickich rebeliantów do rozpoczęcia rozmów pokojowych 12 grudnia w Genewie.
REKLAMA
W sobotę w Adenie zastrzelono sędziego sądu antyterrorystycznego i czterech jego ochroniarzy. W innym ataku zginął policjant. Według ONZ, w wojnie domowej w Jemenie zginęło prawie sześć tysięcy osób - w większości to cywile.
Od marca koalicja bombarduje rebeliantów
W Jemenie koalicja państw arabskich pod wodzą Arabii Saudyjskiej bombarduje od marca pozycje szyickich rebeliantów Huti, walczących o obalenie reżimu prezydenta Abd ar-Raba Mansura al-Hadiego. Z ruchem Huti współdziałają oddziały wojskowe lojalne wobec poprzedniego prezydenta Jemenu Alego Abd Allaha Salaha.
Obecny chaos w Jemenie jest spuścizną po wieloletnich dyktatorskich rządach Salaha, obalonego w 2011 roku przez społeczną rewoltę.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA