MŚ piłkarek ręcznych: Holandia rywalem Polek. "Mają mocną obronę i zabójcze kontrataki"
Piątkowy mecz z Holenderkami zakończy zmagania Polek w grającej w Naestved grupie B mistrzostw świata piłkarek ręcznych. Biało-czerwone mają już zapewniony awans do 1/8 finału, ale nie zamierzają kalkulkować w starciu z drużyną z europejskiej czołówki.
2015-12-11, 08:21
Posłuchaj
Polskie piłkarki ręczne przed meczem z Holandią na mistrzostwach świata (Kronika Sportowa/Jedynka)
Dodaj do playlisty
Teoretycznie jest jeszcze szansa na wygranie grupy, ale trudno przypuszczać, że w ostatnim spotkaniu Szwecja przegra z najsłabszą do tej pory Kubą, która przegrała wszystkie swoje spotkania.
W związku z zagmatwaną sytuacją w grupie A biało-czerwone nie muszą kalkulować, bo i tak aż do końca ich meczu nie będzie wiadomo, z kim przyjdzie im zagrać w dalszej fazie turnieju. W zależności od tego, jak w Herning ułoży się końcowa kolejność, w 1/8 finału, mogą trafić na gospodarza turnieju Danię, na Czarnogórę lub Węgry - każda z tych jest utytułowana i będzie stanowić wielkie wyzwanie.
Mocna obrona i zabójcze kontrataki
Holenderki jak dotąd spisują się na mistrzostwach znakomicie, bezdyskusyjnie wygrały swoje wszystkie spotkania z niżej notowanymi rywalkami i zremisowały ze Szwedkami, które były uważane za faworytki do wygrania grupy.
- Holandia posiada 16 wyrównanych, prezentujących wysoki poziom zawodniczek. Rozkładają umiejętnie siły i są bardzo szybkie, więc to będzie ciężki bój. Mają mocną obronę i zabójcze kontrataki - oceniła rywalki kapitan reprezentacji Karolina Kudłacz-Gloc.
REKLAMA
To będzie prawdziwy test dla biało-czerwonych, który może rozwiać wątpliwości co do tego, jakie szanse na sukces mają piłkarki ręczne Kima Rasmussena.
- Ten mecz pokaże nam gdzie jesteśmy. Czekamy na niego i chcemy go zagrać tak, by czerpać wreszcie jakieś pozytywne emocje - dodała Kudłacz-Gloc.
Źródło: PGNiG/x-news
Kolejny horror? Kibice mają już wprawę
Biało-czerwone rozegrały cztery spotkania i powoli zawodniczki zaczynają odczuwać zmęczenie wysoką intensywnością turnieju.
REKLAMA
- Naprawdę jest moment, kiedy psychika musi wziąć górę, kiedy walczy się głową a ciało odmawia posłuszeństwa. Pojawiają się problemy z zaśnięciem, apetytem, boli wszystko. Ale taka jest codzienność sportowca - przyznała Monika Stachowska.
Do tego dochodzi fakt, że Polki nie miały jeszcze meczu, który można by określić jako spacerek. W każdym z dotychczasowych starć były momenty, w których zdarzało się drżeć o końcowy wynik, a sama gra zespołu nie wyglądała dobrze.
Powiązany Artykuł
MŚ piłkarek ręcznych: Polki nie błyszczą w pierwszych meczach turnieju
Ze względu na kontuzję trener Kim Rasmussen był zmuszony dokonać zmiany w kadrze na mistrzostwa świata. Po czterech meczach z rotacji wypadła Małgorzata Stasiak, a jej miejsce zajęła Kristina Repelewska.
- Nie przygotowywała się z nami na zgrupowaniu przed Danią, ale wiem, że taktycznie jest bardzo dobrze przygotowana. Pomimo 2-letniej przerwy ma świetnie rozpisane wszystkie zagrywki. Konsultowała się ze mną przed moim wyjazdem na kadrę, pytała co się zmieniło i co jest nowego w drużynie. Była przygotowana na dowołanie - zdradziła Iwona Niedźwiedź.
REKLAMA
Źródło: PGNiG/x-news
Polki zdecydowanie nie chcą kalkulować i zastanawiać się nad tym, jak wynik piątkowego spotkania może wpłynąć na to, kto będzie ich rywalem w kolejnej rundzie turnieju. Z Holandią będą grać o zwycięstwo i pokazanie wszystkim, że słabsza gra w początkowej fazie turnieju jest już za nimi.
Jeśli uda się zwyciężyć w dobrym stylu, to na pewno odżyje nadzieja na to, by sprawić na tym turnieju dużą niespodziankę. Rywalki to zespół z europejskiej czołówki, ale to powinno wyzwolić w biało-czerwonych dodatkową motywację. To idealny czas na przebudzenie i zaskoczenie faworyzowanych rywalek.
Początek meczu Polska - Holandia o godzinie 18:30.
11 grudnia
16.15 - Chiny - Angola
REKLAMA
18.30 - Holandia - Polska
20.45 - Kuba - Szwecja
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA