PŚ w skokach: słaby występ Polaków w Engelbergu. Kolejny pokaz możliwości Prevca
Najlepszy z Polaków - Kamil Stoch - zajął 26. miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Triumfował Słoweniec Peter Prevc. Lider klasyfikacji generalnej wygrał tym samym trzecie zawody z rzędu.
2015-12-20, 17:48
Drugie miejsce zajął Austriak Michael Hayboeck (136,5 i 135,5), a na najniższym stopniu podium stanął Norweg Kenneth Gangnes (135 i 132).
Prevc utrzymał prowadzenie z półmetka, gdy zaliczył 138,5 m. W drugiej serii przypieczętował sukces, lądując na 142. metrze, choć miał wiatr w plecy. Ustanowił tym samym rekord skoczni. Imponujący formą 23-letni Słoweniec po raz dziewiąty wygrał zawody PŚ.
Stoch po pierwszej serii zajmował 30. miejsce, ostatnie premiowane awansem do finału. Podwójny mistrz olimpijski z Soczi, który w przeprowadzonych tuż przed konkursem kwalifikacjach był piąty, miał spore szczęście. Z powodu niezgodnego z przepisami kombinezonu zdyskwalifikowany został bowiem najlepszy w nich Norweg Anders Fannemel.
REKLAMA
Pozostali z Polaków tego dnia również nie błyszczeli. Klemens Murańka zakończył rywalizację na 28. pozycji, a Maciej Kot na 30. Poza finałem znaleźli się: Stefan Hula - 32. miejsce, Dawid Kubacki - 34., Andrzej Stękała - 119 m 38. oraz Piotr Żyła -42. Ten ostatni dzień wcześniej zadebiutował w PŚ, zdobywając pierwsze punkty (był wówczas 27.).
Pecha w drugiej próbie miał Richard Freitag, który oddał dobry skok - 134,5. Dałby mu prawdopodobnie podium, ale nie ustał go i był ostatecznie siódmy.
Kolejnym etapem rywalizacji międzynarodowej będzie Turniej Czterech Skoczni, którego pierwsza odsłona będzie miała miejsce w Oberstdorfie. Na 28 grudnia zaplanowano kwalifikacje, a następnego dnia konkurs.
ps, bor
REKLAMA
REKLAMA