Boko Haram znów wykorzystuje do zamachu kobiety samobójczynie. W ataku zginęło co najmniej 15 osób
Dżihadyści z organizacji Boko Haram zaatakowali miasto Maiduguri na północnym wschodzie kraju zabijając co najmniej 15 osób - podała agencja Associated Press powołując się na świadków. W zamachu uczestniczyły m.in. dwie kobiety samobójczynie.
2015-12-28, 06:42
AP przypomina, że był to pierwszy od miesięcy atak na to miasto. Szacuje się, że liczba ofiar może znacząco wzrosnąć.
Powiązany Artykuł
![boko haram 663.jpg](http://static.prsa.pl/images/d10d897e-81dd-4095-9fa4-ee6f770008a8.jpg)
Czy dojdzie do konfliktu o ropę w delcie Nigru? (analiza)
Według relacji świadków islamiści wjechali do miasta trzema ciężarówkami, z których otworzyli ogień do mieszkańców, wywołując tym samym panikę. W tłum uciekających wbiegła kobieta, która krzycząc "Boko Haram" zdetonowała niesiony przy sobie materiał wybuchowy - powiedział AP świadek ataku. Następnie mieszkańcy zostali ostrzelani z granatników, a po tym doszło do drugiego zamachu samobójczego.
W okolicy Maiduguri znajduje się baza nigeryjskich wojsk, która w przeszłości była celem licznych ataków Boko Haram. Podczas jednej z takich operacji, w styczniu 2014 roku, dżihadystom udało się uwolnić setki osób uwięzionych tam ludzi. Organizacje broniące praw człowieka oskarżały nigeryjskie wojsko o zabicie na terenie bazy tysięcy więźniów.
Źródło: CNN Newsource/x-news
REKLAMA
Islamiści z Boko Haram regularnie dokonują w Nigerii krwawych zamachów, w których tylko w ostatnich miesiącach zginęły setki ludzi. Mordują oni zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów, którym zarzucają nieprzestrzeganie prawa islamskiego, szariatu, w narzucanej przez nich radykalnej wersji.
Założona w 2002 roku organizacja Boko Haram początkowo stawiała sobie za cel walkę z zachodnią edukacją, o czym świadczy jej nazwa. W 2009 roku rozpoczęła akcję zbrojną na rzecz przekształcenia Nigerii lub przynajmniej jej części w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W wyniku islamistycznej rebelii w tym jednym z najludniejszych krajów Afryki zginęło co najmniej 17 tys. osób, a 2,6 mln musiało opuścić miejsca zamieszkania.
pp/PAP/IAR
REKLAMA