TdS: Justyna Kowalczyk odpadła w eliminacjach sprintu w Lenzerheide
Norweżka Maiken Caspersen Falla i Włoch Federico Pellegrino wygrali w piątek w szwajcarskim Lenzerheide sprint techniką dowolną - pierwszy etap cyklu Tour de Ski w biegach narciarskich. Justyna Kowalczyk odpadła w eliminacjach i zajęła 59. miejsce.
2016-01-01, 14:50
Powiązany Artykuł

Sporty zimowe
Falla w finale wyprzedziła Szwedkę Idę Ingemarsdotter o 0,4 s i Norweżkę Ingvild Flugstad Oestberg o 0,54.
- Nie jest dobrze, nie wygląda to dobrze, wygląda to źle. Jeżeli od dwóch miesięcy zrobiłam tylko kilka treningów "łyżwą", to nie miałam z czego pobiec. Dziewczyny są lepsze technicznie, silniejsze, szybsze. Dałam z siebie wszystko. Pobiegłam na miarę, niestety słabych teraz, możliwości - powiedziała Kowalczyk w wywiadzie dla TVP Sport.
Kowalczyk uzyskała czas 3.20,49 i zajęła 59. miejsce. Wyprzedziła tylko 12 rywalek. Awans do dalszej fazy rywalizacji uzyskało 30 zawodniczek.
REKLAMA
- Po dwóch artroskopiach, najpierw szyciu, a potem usuwaniu łękotki, moje kolano jest w takim stanie, że nie powinnam wyczynowo uprawiać sportu - podkreśliła dwukrotna mistrzyni olimpijska.
Kowalczyk nie zamierza się jednak poddawać. W sobotę odbędzie się bieg na 15 km techniką klasyczną. Narciarka z Kasiny Wielkiej liczy na znacznie lepszy rezultat.
- Mam nadzieję, że do dziesiątki uda się przecisnąć - powiedziała.
Cykl Tour de Ski rozpoczął się 1 stycznia w Lenzerheide, a zakończy dziewięć dni później w Val di Fiemme we Włoszech.
REKLAMA
Organizatorzy planują, że w szwajcarskim Lenzerheide 2 i 3 stycznia biegaczki zmierzą się: w biegu na 15 km "klasykiem" oraz biegu na dochodzenie na 5 km stylem dowolnym. 5 stycznia w niemieckim Oberstdorfie ma być przeprowadzony sprint, a dzień później bieg na dystansie 10 km - obie konkurencje techniką klasyczną. 8 stycznia w Toblach będą miały do pokonania 5 km techniką dowolną, a w kolejnym dniu w Val di Fiemme 10 km klasyczną.
Rywalizację zakończy dziewięciokilometrowy podbieg stylem dowolnym na Alpe Cermis, gdzie różnica poziomów to około 430 metrów, natomiast ostatni, 3,5-kilometrowy odcinek ma kąt nachylenia średnio kilkanaście procent.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
ah
REKLAMA
REKLAMA