Syria: poważne oskarżenia pod adresem Rosji. "Tam nie ma dżihadystów"
Główne ugrupowanie opozycyjne w Syrii oskarżyło Rosjan o ataki na ludność cywilną i łamanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. mapy drogowej dla procesu pokojowego w Syrii.
2016-01-02, 23:33
Według Syryjskiej Koalicji Narodowej wojska reżimu prezydenta Baszara el-Asada przy wsparciu "okupacyjnego rosyjskiego" lotnictwa przypuściły "gwałtowne ataki" w mieście Asz-Szajch Maskin w prowincji Dara w południowej części kraju. Miasto, w którym zdaniem syryjskiej opozycji nie ma dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS), jest atakowane przez dziesiątki rosyjskich bombowców.
Syryjska Koalicja Narodowa podkreśliła, że walka z terroryzmem "to ostatnia rzecz, jaką planuje Rosja", której głównym celem jest wspieranie sił reżimowych.
źródło: CNN Newsource/x-news
W środę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że w nalotach rosyjskiego lotnictwa w Syrii w ciągu trzech miesięcy od początku militarnej interwencji Moskwy zginęło tam 2371 osób; jedna trzecia ofiar to cywile.
REKLAMA
Mające siedzibę w Londynie opozycyjne Obserwatorium, które dysponuje szeroką siecią informatorów w Syrii, podało też, że wśród ofiar jest 792 cywili, w tym 180 dzieci poniżej osiemnastego roku życia i 116 kobiet.
Powiązany Artykuł

Niekończąca się wojna w Syrii. "Nie ma dobrych wiadomości"
Rosja prowadzi od 30 września bombardowania w Syrii, które przedstawia jako wymierzone w Państwo Islamskie. Jednak syryjscy rebelianci walczący z reżimem Asada, a także Zachód zarzucają Rosji, że celem nalotów są ugrupowania niedżihadystyczne i cywile. Amnesty International (AI) opublikowała niedawno raport, w którym uznaje, że rosyjskie bombardowania w Syrii mogą być zbrodnią wojenną, gdyż stanowią pogwałcenie prawa humanitarnego.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła 19 grudnia rezolucję dotyczącą mapy drogowej dla procesu pokojowego w Syrii, zgodnie z którą rozmowy w sprawie zawieszenia broni i utworzenia rządu przejściowego mają rozpocząć się w styczniu.
PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA