Ekspert: grozi nam rozkwit dzikich złomowisk

Pięć dni temu weszły w życie przepisy, które znoszą tzw. opłatę recyklingową dla sprowadzających samochody z zagranicy.

2016-01-05, 11:25

Ekspert: grozi nam rozkwit dzikich złomowisk
Polska jest jedynym krajem UE, w którym praktycznie nie obowiązują żadne ograniczenia w imporcie używanych samochodów. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O sytuacji na rynku samochodów w Polskim Radiu 24 mówi Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Według przedstawicieli branży motoryzacyjnej może to doprowadzić do rozkwitu dzikich złomowisk - mówi Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

- W nowej ustawie nie pojawiły się żadne rozwiązania, które mogłyby zminimalizować szarą strefę. To było podnoszone wielokrotnie zarówno przez naszą organizację, jak i organizację recyklerów i przez bardzo wiele innych gremiów. Największym problemem jest to, że co najmniej połowa pojazdów, a mówimy mniej więcej o 400 tysiącach jest recyklingowych w szarej strefie. To nie oznacza, że te samochody są porzucane i pojedyncze części są wymontowywane. Skup stali jest nadal opłacalny, więc powstały nielegalne stacje demontażu, które rozbierają bardzo dokładnie samochód i to co się daje sprzedają, natomiast niektóre plastiki lądują w lasach, bądź jeziorach i to jest największy problem – podkreśla gość Polskiego Radia 24.

Jest wiele możliwości

Rozwiązań tego problemu jest wiele. To zarówno bardzo precyzyjna kontrola pojazdów, które wjeżdżają do Polski, jak i poprawa systemu stacji kontroli pojazdów. To także zmiana przepisów podatkowych tak, aby zachęcały one do kupna nowszych samochodów.

- Od dawna postulujemy, żeby został zmieniony system podatkowy, tak aby promował kupowanie nowszych samochodów. Oczywistą rzeczą jest fakt, że w Polsce nie można zabijać mobilności, ale może być to tak ustawiony podatek, żeby promować kupowanie samochodów niedużych z silnikiem na przykład 1,2 litra siedmioletnich, zamiast piętnastoletnich z silnikiem 3 litrowym. To na pewno poprawiłoby stan bezpieczeństwa na polskich drogach. Gdzieś z tyłu głowy mamy też ekologię – podkreśla rozmówca.

REKLAMA

Polska jest jedynym krajem UE, w którym praktycznie nie obowiązują żadne ograniczenia w imporcie używanych samochodów. Gdy w Polsce znoszono opłatę recyklingową, na Ukrainie wprowadzano zakaz wwozu samochodów, które nie spełniają normy toksyczności spalin Euro 5, czyli de facto takich, które mają ponad sześć lat.

Błażej Prośniewski, abo

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej