Szpica NATO na Wschodzie. Jest decyzja, a szczegóły na szczycie w Polsce. "Właśnie o tym rozmawiamy"

Lipcowy szczyt w Warszawie jest uważany za jeden z najważniejszych w historii Sojuszu. Ma na nim nastąpić wzmocnienie wschodniej flanki Paktu.

2016-01-28, 13:40

Szpica NATO na Wschodzie. Jest decyzja, a szczegóły na szczycie w Polsce. "Właśnie o tym rozmawiamy"

Posłuchaj

Jens Stoltenberg nie chce ujawnić jakie konkretnie decyzje zostaną podjęte na szczycie w Warszawie. O szczegółach Wojciech Cegielski/IAR
+
Dodaj do playlisty

Zapowiedział to sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Nie chciał jednak mówić, jakie konkretnie decyzje zostaną podjęte.

Stoltenberg przypomniał, że po agresji Rosji na Ukrainie NATO zwiększyło poziom bezpieczeństwa w krajach wschodniej Europy. Podkreślił też, że wśród członków Sojuszu trwają teraz dyskusje nad dalszymi krokami.

- Za wcześnie jeszcze, by przesądzać o decyzjach w Warszawie, ale potwierdzam, że właśnie o tym rozmawiamy. Częściowo mowa jest o zwiększeniu obecności. Może to być więcej żołnierzy, ale także sprzęt, jego rozmieszczenie i infrastruktura, aby zorganizować pomoc, która może być potrzebna, lub kombinacje tych możliwości – mówił Stoltenberg.

Sekretarz generalny NATO był też pytany o sprawę ostatniego sporu Polski z Unią Europejską, ale odpowiedział, że nie jest to sprawa Sojuszu. Zapewnił, że w czasie niedawnego spotkania z polskim prezydentem Andrzejem Dudą rozmawiał o wartościach, na jakich zbudowane jest NATO.

REKLAMA

Po agresji Rosji na Ukrainę NATO zwiększyło liczebność sił szybkiego reagowania z 13 do 40 tysięcy żołnierzy. Utworzono też tzw. szpicę czyli oddział sił super-szybkiego reagowania, zdolny przemieścić się w ciągu dwóch dni.

Na początku lutego w Brukseli mają spotkać się ministrowie obrony NATO. W Pakcie uważa się, że to właśnie wtedy  mogą powstać zręby porozumienia, które zostanie zawarte w Warszawie.

Polska szuka sojuszników

Warszawa prowadzi ofensywę dyplomatyczną, której celem jest przekonanie naszych sojuszników z NATO o konieczności wzmocnienia Paktu w naszej części Europy.

W Brukseli był m.in. prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Jensem Stoltenbergiem w Kwaterze Głównej Paktu. Na wspólnej konferencji prasowej Andrzej Duda powiedział, że lipcowy szczyt Sojuszu w Warszawie ma być uniwersalny, ukierunkowany na przyszłość i decyzyjny, a jego celem będzie wzmocnienie bezpieczeństwa Europy Środkowej, a także południowej flanki Sojuszu. - To są te dwa kierunki, na których dzisiaj to wzmocnienie bezpieczeństwa jest szczególnie potrzebne - ocenił.

REKLAMA

Duda mówił o adaptacji Sojuszu, która - jak zaznaczył - oznacza wzmocnienie obecności NATO w Europie Środkowo-Wschodniej. - Zarówno pod względem infrastrukturalnym, jak i jeśli chodzi o żołnierzy; i to jest do ustalenia, i o tym będziemy rozmawiali z przedstawicielami państw członkowskich - powiedział. Dodał, że chodzi m.in. o ustalenie, w jaki sposób ma się przejawiać ta obecność.

Powiązany Artykuł

krzysztof szczerski  1200.jpg
Krzysztof Szczerski: Brytyjczycy popierają wzmocnienie wschodniej flanki NATO

- Mnie zależy na jednym: żeby była ona w jak największym stopniu permanentna. Chodzi o to, żeby żołnierze Sojuszu Północnoatlantyckiego byli na terenie Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej widoczni - podkreślił.

"W tym kierunku powinniśmy podejmować decyzje"

Pytany, jaka minimalna obecność sił międzynarodowych w Polsce byłaby dla niego satysfakcjonująca, odparł: taka, "żeby bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO było rzeczywiście zabezpieczone. Dziś wszystko wskazuje, że konieczna jest w związku z tym zarówno istotna obecność i infrastruktury, i oddziałów wojskowych na miejscu, w krajach Europy Środkowo-wschodniej, jak i dobrze opracowany system wsparcia tych oddziałów i obrony w momencie, gdyby doszło do jakiegokolwiek aktu agresji, i tak, żeby siły Sojuszu Północnoatlantyckiego były widoczne".

REKLAMA

Zdaniem prezydenta oznaczałoby to też wspólne ćwiczenia, doskonalenie się w koordynacji działań. - Sądzę, że w tym kierunku powinniśmy tę współpracę rozwijać i w tym kierunku powinniśmy także podejmować decyzje na szczycie warszawskim - oświadczył.

"Na te działania NATO musi odpowiedzieć"

Andrzej Duda mówił, że mamy do czynienia z sytuacjami obniżenia poziomu bezpieczeństwa na południowej flance NATO i tam także - podkreślił - potrzebne są adekwatne działania wzmacniające bezpieczeństwo antyterrorystyczne w związku z działalnością dżihadystycznej organizacji Państwo Islamskie. Prezydent zaznaczył, że na te działania NATO również musi odpowiedzieć.

- Liczę na zdrowy rozsądek państw członkowskich i podejście pełne zrozumienia, nawet tych państw, których położenie geograficzne jest odległe od tych miejsc, w których są dzisiaj problemy i zagrożenia - powiedział.

Zaznaczył, że wzmocnienie potencjału obronnego NATO jest naturalną konsekwencją m.in. działań Rosji o charakterze niedefensywnym. Jak mówił, choć każde z 28 państw NATO ma inne interesy, pewne kwestie są oczywiste dla wszystkich.

REKLAMA

(Film - Prezydent: nie można zaniechać dialogu z Rosją/ Źródło: NATO Channel/x-news)

Wyraził nadzieję, że wszystkie państwa NATO obserwują te działania Rosji, m.in. wzmacnianie potencjału militarnego w obwodzie kaliningradzkim czy "w okolicach granic" z Łotwą, Estonią i Litwą. - Pytanie, dlaczego to robi i dlaczego takie działania są prowadzone - dodał.

"Te wartości są istotnym źródłem naszej jedności"

Sekretarz generalny NATO mówił, że Polska jest silnym i zaangażowanym sojusznikiem w NATO. - Teraz NATO ma stałą obecność wojskową w tym regionie, której Polska jest znaczącą częścią, i ufam, że po szczycie w Warszawie zobaczymy jeszcze większą obecność NATO w Polsce niż kiedykolwiek wcześniej - powiedział.

REKLAMA

(Film - Prezydent Duda spotkał się z sekretarzem generalnym NATO/ Źródło: NATO Channel/x-news)

- Wszyscy musimy się upewnić, że gdy zakończymy ten szczyt, Sojusz będzie silniejszy i bardziej elastyczny i tak samo jak zawsze oddany wartościom, na których NATO zostało ufundowane, tzn. demokracji, wolności jednostki oraz rządom prawa - mówił. Jak dodał, "wartości te są istotnym źródłem naszej jedności, a ona jest naszą największą siłą"

Stoltenberg był również pytany o szanse na zwiększenie obecności wojskowej NATO na wschodniej flance Sojuszu w kontekście roli Rosji w walce z terroryzmem. Podkreślił, że "NATO nie ma może pozwolić sobie na luksus wyboru między odpowiedzią na wyzwania idące z Południa a odpowiedzią na wyzwania idące ze Wschodu". - Musimy zajmować się obiema tymi rzeczami w tym samym czasie - dodał. 

REKLAMA

Powiązany Artykuł

cielma mariusz_1200.jpg
Więcej wojsk NATO w Polsce? Ekspert ocenia szanse

- NATO musi odpowiadać na coraz bardziej agresywną Rosję, która prowadzi politykę rozbudowywania potencjału wojskowego w pobliżu naszych granic. Jednocześnie musimy reagować na zamieszanie, przemoc i niestabilność, którą widzimy na Południu, (...) i zagrożenia pochodzące z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu - mówił.

Relacje z Rosją

Po aneksji Krymu w 2013 roku i w odpowiedzi na agresję na Ukrainie NATO zawiesiło wszelkie kontakty z Moskwą z wyjątkiem spotkań Rady NATO-Rosja.

Teraz, jak przyznał Jens Stoltenberg, rozpatrywana jest możliwość zwołania spotkania Rady. - Sprawdzamy możliwość takiego spotkania - powiedział.

Równocześnie przyznał, że na wschodzie Ukrainy znów dochodzi do aktów agresji, a porozumienia z Mińska nie zostały w całości wcielone w życie.

REKLAMA

To właśnie ich wdrożenie było warunkiem wznowienia współpracy z Moskwą.

Sekretarz generalny NATO przyznał, że aktywność rosyjskich samolotów przy granicach z krajami członkowskimi w ciągu ostatnich lat zwiększyła się o 70 procent. Jak mówił, ponad 400 razy dochodziło do przypadków, kiedy myśliwce krajów Sojuszu musiały podjąć działania, by przejmować lub eskortować rosyjskie samoloty.

IAR/PAP/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej