Ojciec Tadeusz Rydzyk zabrał głos ws. pieniędzy dla szkoły z Torunia. "Niech wszystkie podmioty będą traktowane godnie"
"Nie zwracałem się do nikogo o takie wsparcie dla uczelni" - czytamy w oświadczeniu duchownego, opublikowanym na stronie Radia Maryja.
2016-01-30, 20:20
Posłuchaj
Jak poinformowała premier Beata Szydło, senatorowie PiS mają zaproponować poprawkę do budżetu dotyczącą przeznaczenia 20 mln zł na Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
"W związku z krążącymi informacjami czy może dezinformacją o 20 mln zł dla WSKSiM (...) pragnę wyjaśnić, że nie zwracałem się do nikogo o takie wsparcie dla uczelni. Jestem jednak bardzo wdzięczny ludziom, którzy troszczą się o naszą uczelnię, także posłom Rzeczpospolitej. Bardzo dziękuję" - głosi oświadczenie o. Rydzyka.
Powiązany Artykuł
Beata Szydło: będzie poprawka w Senacie ws. dotacji dla uczelni w Toruniu
W czwartek poprawkę ws. dotacji pozytywnie zaopiniowała komisja finansów publicznych. Poprawka przewidywała obcięcie wydatków na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego o 20 mln zł. Połowa tej kwoty miała dotyczyć dotacji i subwencji w tzw. pozostałych zadaniach w zakresie kultury, a połowa - wydatków na teatry.
REKLAMA
Ta decyzja wywołała duże kontrowersje. Ostatecznie pieniędzy dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej Sejm nie przyznał, bo poprawka została wycofana. Premier Beata Szydło poinformowała jednak, że poprawka w sprawie dotacji zostanie zgłoszona przez senatorów PiS, ale nie podała szczegółów jej sfinansowania.
"Jestem za tym, żeby wszyscy i wszystkie uczelnie miały równe prawa"
O. Rydzyk podkreślił, że jego uczelnia zawsze była samodzielna finansowo.
"Nasza uczelnia nigdy nie dostawała żadnego wsparcia od rządzących, jakkolwiek my wychowujemy, przygotowujemy młodzież dla posługi Rzeczpospolitej, tak jak wszystkie uczelnie. Niektóre z nich niejednokrotnie otrzymują ogromne dotacje na funkcjonowanie placówek, dla ich rozwoju.
Jestem za tym, żeby wszyscy byli traktowani tak jak przystoi obywatelom Rzeczpospolitej. Jestem za tym, żeby wszyscy i wszystkie uczelnie miały równe prawa, tak jak każdy człowiek ma taką samą godność".
REKLAMA
Duchowny nawiązał do czasów, gdy rządziła koalicja PO-PSL. "Będziemy bardzo wdzięczni jeżeli będziemy traktowani inaczej niż za rządów PO i PSL kiedy odebrano nam przyznane wcześniej fundusze, także na rozwój uczelni. Pani Komisarz – wtedy była nią Danuta Hübner – pytana przez europosłów i ludzi z naszej uczelni powiedziała wprost, że tu nie chodzi o uczelnię, tu chodzi o dyrektora Radia Maryja.
Nie chciałbym – z tej racji, że tak się nazywam, czy jestem kapłanem, czy dlatego, że posługuję przez Radio Maryja – żeby ktokolwiek był dyskryminowany. Niech wszystkie podmioty będą traktowane godnie, tak ja się należy. Tego tylko życzę" - czytamy w oświadczeniu.
Duchowny podkreślił, że nie chce "dostawać jakichś środków kosztem ludzi biednych, potrzebujących czy na przykład chorych".
polskieradio.pl/Radio Maryja/iz
REKLAMA