Kryzys migracyjny. "Redukować pomoc tym, którzy nie chcą się integrować"
- Integracja powiedzie się tylko pod warunkiem, że każdy wniesie swój wkład - przede wszystkim sami uchodźcy - oznajmiła niemiecka minister pracy i spraw społecznych Andrea Nahles.
2016-02-01, 12:26
- Ten, kto tutaj przybywa, szuka u nas ochrony i chce zacząć nowe życie, musi przestrzegać naszych reguł i wartości - podkreśliła minister pracy i spraw społecznych na łamach dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
- Wszyscy ludzie mieszkający w Niemczech, obojętnie jakiego pochodzenia, muszą dołożyć starań, żeby znaleźć pracę i zarobić na siebie i rodzinę - wskazała Andrea Nahles.
- W przypadku uchodźców oznacza to konkretnie, że jeśli ktoś korzysta z pomocy, musi ze swej strony zaangażować swe wszystkie umiejętności, swą pracę i - tak jak wszyscy inni - własny majątek - wyjaśniła.
- Ten, kto tego nie zrobi, nie będzie otrzymywał trwałego wsparcia - oświadczyła minister.
- Temu, kto zasygnalizuje, że nie chce się zintegrować, świadczenia będą redukowane - dodała.
Wyraziła opinię, że pomoc należy powiązać z uczęszczaniem na kursy językowe oraz z przestrzeganiem zasad współżycia społecznego.
Nahles zaznaczyła, że oczekiwania wobec tych, którzy chcą w Niemczech rozpocząć nowe życie, dotyczą także przybyszów z innych krajów Unii Europejskiej.
REKLAMA
Zauważyła, że ogromna większość przybyszów z innych krajów UE "stoi na własnych nogach" i nie jest od początku zdana na pomoc społeczną.
Zastrzegła jednak, że niemieckie gminy "nie mogą w sposób nieograniczony troszczyć się o tych cudzoziemców z Unii, którzy nie mają środków do życia".
- Praca jest najważniejszym krokiem ku integracji w społeczeństwie, ale w żadnym razie nie jedynym. Potrzeba wielu kroków, żeby uchodźcy stali się kolegami i sąsiadami. Obok integracji na rynku pracy potrzebna jest integracja w świetlicach, szkołach, w sąsiedztwie - wyliczyła Nahles.
Wyraziła przekonanie, że w Niemczech potrzebna jest ustawa integracyjna, która usunie przeszkody biurokratyczne i zapewni niezbędne środki.
Wcześniej niemiecka kanclerz Angela Merkel zapowiedziała zaostrzenie kar dla azylantów łamiących niemieckie prawo. Jest to skutek napastowania kobiet przez imigrantów w noc sylwestrową:
x-news.pl, RUPTLY
***
W 2015 roku do Niemiec przybyło blisko 1,1 mln imigrantów.
PAP, kk
REKLAMA