Zniszczone meldunki ws. Smoleńska. Sprawa do prokuratury
Szef MON Antoni Macierewicz zgłosi do prokuratury sprawę "zniszczenia wszystkich meldunków dotyczących sprawy smoleńskiej, które napływały do Sztabu Generalnego w dniu 10 kwietnia" 2010.
2016-02-05, 21:55
Posłuchaj
Antoni Macierewicz poinformował, że materiały, świadczące o niszczeniu meldunków zostały odtajnione i będą przekazane do opinii publicznej.
- Chodzi o zniszczenie wszystkich meldunków dotyczących sprawy smoleńskiej, które napływały do Sztabu Generalnego w dniu 10 kwietnia (2010 roku). Było to ponad 400 stron - powiedział Antoni Macierewicz.
Powiązany Artykuł
"Ponowne śledztwo ws. Smoleńska jest konieczne"
- W dwóch fazach: w końcu 2011 roku i na początku 2012 roku, nastąpiło ich kompletne zniszczenie. Najpierw podarcie, a później takie zniszczenie, by nie można było tego w żaden sposób odtworzyć - dodał. - To tylko może taki bardzo szokujący, ale jeden z przykładów tego typu działań, z jakimi mieliśmy do czynienia, mających na celu utrudnienie, albo wręcz uniemożliwienie w niektórych aspektach dojścia do prawdy w sprawie tragedii smoleńskiej - na szczęście nieskutecznych - powiedział minister.
REKLAMA
Dopytywany, czy zgłosi tę sprawę do prokuratury, minister odparł: "To jest oczywiste".
O zniszczonych dokumentach mówił też rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz. Wyjaśnił, że zniszczono "tzw. dziennik działań podejmowanych przez Wojsko Polskie, który znajdował się w Sztabie Działań".
Nowa podkomisja
W czwartek MON wznowiło badanie katastrofy smoleńskiej. Przy Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego została powołana podkomisja, która - jak zapowiedział Macierewicz - zbada "całość tragedii smoleńskiej". Jej pierwsze posiedzenie zaplanowano na początku marca.
Na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie szef MON wymienił "zniszczenie ponad 400 kart informacji i meldunków, jakie zostały dostarczone 10 kwietnia do Sztabu Generalnego Wojska Polskiego" wśród faktów, które miały zostać ukryte w trakcie badania przyczyn katastrofy, a które "w sposób zasadniczy zmieniają ogląd wydarzeń".
REKLAMA
IAR/PAP/fc
REKLAMA