Na szali Brexit. Londyn i Unia Europejska wykuwają trudny kompromis
Żadna z kilku spornych kwestii w negocjacjach z Wielką Brytanią na temat dalszego członkostwa tego kraju w Unii Europejskiej nie została jeszcze ostatecznie rozwiązana - poinformowały unijne źródła.
2016-02-19, 15:42
Posłuchaj
Wznowienie obrad drugiego dnia unijnego szczytu zostało opóźnione. Teraz trwa druga runda konsultacji dwustronnych. Premier Beata Szydło spotkała się m.in. z szefem brytyjskiego rządu Davidem Cameronem. Wcześniej w imieniu Grupy Wyszehradzkiej premier Czech spotkał się z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.
Wciąż nie ma porozumienia
W negocjacjach z Wielką Brytanią na temat dalszego członkostwa tego kraju w UE kwestią sporną pozostaje m.in. problem, czy zasiłki na dzieci będą mogły być ograniczone tylko przez Londyn, czy przez wszystkie państwa członkowskie - twierdzą w Brukseli polskie źródła. To ostatnie doniesienia z miejsca negocjacji.
Według unijnych źródeł żadna ze spornych kwestii przed południem w piątek nie została jeszcze rozwiązana.
- Udało się zidentyfikować wszystkie nieprzekraczalne linie dotyczące problematycznych punktów i po nocnych pracach mamy już pewne pomysły, jak rozwiązać te kwestie. Propozycje te będą teraz testowane podczas serii rozmów dwustronnych z przywódcami - powiedział unijny urzędnik, zbliżony do negocjacji.
REKLAMA
- Ale wszystkie problemy wciąż są otwarte - dodał. - Rozmowy okazały się trudniejsze, niż oczekiwano - przyznał.
("Brak porozumienia, choć jest pewien postęp". Wideo: Rada Europejska)
Punkty sporne
Dla Grupy Wyszehradzkiej problematyczna jest kwestia świadczeń socjalnych dla imigrantów z innych krajów UE pracujących w Wielkiej Brytanii, przede wszystkim możliwość indeksowania wypłacanych imigrantom z innych państw UE zasiłków na dzieci, które mieszkają w innym państwie. Kraje V4 chcą, by możliwość indeksowania dotyczyła tylko zasiłków, wypłacanych nowo przybyłym imigrantom.
REKLAMA
Z kolei Francja chce zapisów gwarantujących, że Wielka Brytania nie będzie mogła zablokować decyzji strefy euro, a londyńskie City nie będzie traktowane preferencyjnie w stosunku do innych ośrodków finansowych w UE. Belgia stara się o lepsze zapisy na temat pogłębiania integracji europejskiej.
(Początek kolejny tury rozmów z udziałem szefa Komisji Europejskiej. Wideo: RE)
Nocne rozmowy i oczekiwanie na obiad
Propozycje rozwiązań zostały wypracowane przez prawników w nocy z czwartku na piątek po maratonie negocjacyjnym prowadzonym przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska i przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera. Rozmawiali oni z brytyjskim premierem Davidem Cameronem, reprezentujących Grupę Wyszehradzką premierem Czech Bohuslavem Sobotką, prezydentem Francji Francois Hollande'em oraz premierem Belgii Charles'em Michelem.
REKLAMA
W piątek przed południem rozmowy prowadzono także przede wszystkim w tym gronie.
Nieformalny obiad przywódców unijnych, na którym pod dyskusję poddany ma być ostateczny projekt porozumienia, planowany jest wstępnie na godz. 13.30. Jednak - jak zastrzegają źródła - dopiero gdy w trakcie rozmów bilateralnych zostaną uzgodnione wszelkie rozbieżności, Tusk zaprosi wszystkich przywódców do stołu. Po obiedzie ma odbyć się oficjalna sesja plenarna szczytu UE, gdzie porozumienie zostanie zatwierdzone. Porozumienie o zmianie warunków dalszej obecności Wielkiej Brytanii w UE ma pomóc zatrzymać ten kraj we Wspólnocie. Zdecydują o tym Brytyjczycy w referendum, które może odbyć się już w czerwcu.
Cameron powiedział, że do godziny 5 rano prowadził rozmowy dwustronne na temat porozumienia. - Zrobiliśmy pewne postępy, ale porozumienia jeszcze nie ma. Zgodzimy się tylko wówczas, jeśli dostaniemy to, czego Wielka Brytania potrzebuje. A zatem wracamy do pracy i zrobię wszystko, co w mojej mocy - powiedział Cameron dziennikarzom.
REKLAMA
Negocjacje koordynują szef Rady Europejskiej Donald Tusk i przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
Inne obszary sporu
Grupa Wyszehradzka ma zastrzeżenia do pomysłu ograniczania zasiłków dla imigrantów z innych państw UE, tym bardziej że w czwartek Cameron zaproponował, by mechanizm zabezpieczający - zakładający ograniczenie dostępu do niektórych zasiłków dla nowo przybyłych migrantów zarobkowych - mógł obowiązywać do 13 lat. Wcześniej Londyn postulował siedmioletni okres, państwa Grupy Wyszehradzkiej dopuszczały maksymalnie pięć lat.
Oprócz problemu zasiłków dla imigrantów z innych państw UE nadal sporne pozostają zapisy o skutkach decyzji strefy euro dla krajów bez wspólnej waluty.
REKLAMA
Francja chce zapisów gwarantujących, że Londyn nie będzie mógł zablokować decyzji strefy euro, a londyńskie City nie będzie traktowane preferencyjnie w stosunku do innych ośrodków finansowych w UE. - Dla Francji ważna jest kwestia regulacji finansowych dla całej Europy, aby nigdzie nie było prawa weta - powiedział prezydent Francois Hollande.
Z kolei Belgowie starają się o lepsze zapisy na temat pogłębiania integracji europejskiej.
Pierwszy dzień rozmów zakończył się w piątek nad ranem. Donald Tusk, podsumowując obrady, powiedział, że przywódcy unijni osiągnęli postęp w negocjacjach w sprawie warunków dalszego członkostwa, ale wciąż pozostaje wiele do zrobienia.
Tusk ogłosił także, że na początku marca odbędzie się specjalne spotkanie UE z Turcją. Według niego przywódcy unijni zgodzili się, że współpraca z tym krajem pozostanie priorytetem w sprawie rozwiązania kryzysu migracyjnego.
REKLAMA
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
Przed szczytem kanclerz Niemiec Angela Merkel mówiła m.in., że w jej przekonaniu wspólnota zrobi wszystko, by zatrzymać Londyn. Jednak o wszystkim zdecydują ostatecznie obywatele brytyjscy w referendum.
(Jeden z etapów negocjacji. Wideo: Rada Europejska)
REKLAMA
(Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk: to rozstrzygający szczyt. Wideo: EU EBS/x-news)
REKLAMA
Infografika: nastroje w Wielkiej Brytanii
REKLAMA