Ekstraklasa: Starzyński bohaterem Zagłębia Lubin, Lechia pokonana

Zagłębie Lubin wygrało 1:0 z Lechią Gdańsk w drugim wtorkowym meczu 25. kolejki Ekstraklasy.

2016-03-01, 22:31

Ekstraklasa: Starzyński bohaterem Zagłębia Lubin, Lechia pokonana

Posłuchaj

Obrońca Zagłębia Maciej Dąbrowski cieszy się, że jego zespół wierzył w zwycięstwo i strzelił decydującego gola w drugiej połowie (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Po meczu w Bielsku-Białej spotkanie w Lubinie było miłą odmiana, główne ze względu na świetne przygotowanie murawy. To pozwalało piłkarzom na swobodną grę, widowisko było znacznie bardziej atrakcyjne pod względem piłkarskiej jakości. 

Goście z Gdańska zaczęli odważnie, przeprowadzili kilka dobrych akcji, ale po obiecującym wstępie zdjęli nogę z gazu. Lubinianie próbowali kontrolować grę, choć w ich poczynaniach brakowało dokładności. Do tego, by zagrozić bramce Łukasza Budziłka, brakowało ostatniego dobrego podania. Do przerwy bramki nie padły, ale rozpoczęcie drugiej części gry bardzo szybko dało powody do radości kibicom Zagłębia.

Do siatki trafił wracający do Ekstraklasy Filip Starzyński. Środkowy pomocnik lubinian prezentował się dobrze już w pierwszej połowie. Starał się dyrygować poczynaniami swojego zespołu, ale momentami grał zbyt daleko od bramki rywali. W 49. minucie wbiegł przed szesnastkę Lechii i mocnym strzałem po ziemi pokonał golkipera.

Lechia długo nie mogła się odnaleźć, szukała sposobu na defensywę rywali. Trzeba przyznać, że jej gra nie wyglądała najlepiej, ale w 67. minucie ruszyła do ataku, szybko stwarzając sobie sytuacje i spychając przeciwników do defensywy.

REKLAMA

Zagłębie broniło się rozważnie, próbując gry z kontry, ale wynik nie uległ zmianie aż do ostatniego gwizdka sędziego. Lechia nie dała rady wygrać drugiego spotkania z rzędu, Zagłębiu zaś udała się ta sztuka i awansowało na 5. miejsce w tabeli. 

Po meczu powiedzieli:

Piotr Nowak (trener Lechii): Jesteśmy zawiedzeni, że nie wywieźliśmy przynajmniej jednego punktu. Staraliśmy się za bardzo wejść z piłką do bramki. Zabrakło więcej strzałów z dystansu, co wykorzystało Zagłębie. To był jedyny mankament w naszej grze. Graliśmy zbyt przewidywalnie i musimy pewne rzeczy poprawić. Mamy kilku zawodników, którzy potrafią z dystansu uderzyć i powinniśmy to wykorzystać. Sytuacje były, ale w tych najważniejszych momentach brakowało koncentracji, lepszego rozwiązania.

Piotr Stokowiec (trener Zagłębia): Chciałbym pogratulować klubowi za świetne przygotowanie murawy. Od czwartej rano trwały prace, aby boisko nadawało się do gry i inni mogą do nas przyjeżdżać i się uczyć. Moim zawodnikom chciałbym podziękować za konsekwencję i mądrość. Nie jest łatwo grać z takim zespołem, jakim jest Lechia. Nie jest łatwo wygrać 1:0, bo to ciężki wynik. Optyczna przewaga należała do Lechii, ale my kontrolowaliśmy grę. Bo nie zawsze trzeba mieć piłkę, aby kontrolować grę. Mogę pochwalić też Lechię, bo fajnie grała. Nasza konsekwencja w tym meczu przekłada się na konsekwencję w lidze. Tego też życzę Lechii, bo jak nadal będą grali konsekwentnie, to będą mocni w tej lidze.

REKLAMA

KGHM Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Filip Starzyński (49)

Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Michal Papadopulos. Lechia Gdańsk: Grzegorz Kuświk.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 3 049.

KGHM Zagłębie Lubin: Martin Polacek - Aleksandar Todorovski (46. Jakub Tosik), Lubomir Guldan, Maciej Dąbrowski, Dorde Cotra - Łukasz Janoszka (73. Arkadiusz Woźniak), Jarosław Kubicki, Filip Starzyński, Łukasz Piątek, Krzysztof Janus - Krzysztof Piątek (82. Michal Papadopulos).

REKLAMA

Lechia Gdańsk: Łukasz Budziłek - Grzegorz Wojtkowiak (69. Aleksandar Kovacevic), Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Flavio Paixao, Daniel Łukasik (82. Adam Buksa), Milos Krasic, Michał Mak - Marco Paixao, Grzegorz Kuświk (56. Paweł Stolarski).

ps, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej