PŚ w skokach: Polacy w Wiśle o częściowe uratowanie sezonu
Dzisiaj po raz czwarty w historii na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince zostanie rozegrany konkurs Pucharu Świata. Jeszcze nigdy nie udało się tam zwyciężyć zawodnikowi gospodarzy.
2016-03-04, 08:13
Posłuchaj
Trzy pierwsze edycje zawodów w Wiśle - decyzją FIS - składały się tylko z jednego konkursu, po którym skoczkowie przenosili się do Zakopanego, gdzie tradycyjnie odbywały się dwa. W tym roku po raz pierwszy także Wisła, a nie tylko stolica Tatr, jest organizatorem dwóch imprez.
W piątkowych zawodach w pierwszej serii wystąpi dziewięciu Polaków, którzy przebrnęli kwalifikacje. W czwartek wygrał je Czech Roman Koudelka, drugi był Stoch. Obaj mieli najdłuższe próby - po 132,5 m, ale Koudelka dostał mniej ujemnych punktów za wiatr.
Obok dwukrotnego złotego medalisty z Soczi w czołówce czwartkowych kwalifikacji znalazło się jeszcze trzech Polaków: czwarty Piotr Żyła - 125 m, ósmy Stefan Hula - 124 m i dziesiąty Maciej Kot - 123 m.
Jeśli nie w Wiśle to gdzie?
Z "10" klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, która nie musi brać udziału w kwalifikacjach, najdalej wylądował Słoweniec Peter Prevc (131 m), który już wcześniej zapewnił sobie Kryształową Kulę.
REKLAMA
Obecny sezon w wykonaniu biało-czerwonych jest jednym z najgorszych od lat. Indywidualnie żadnemu nie udało się stanąć na podium, w drużynie trzecie miejsce wywalczyli w Zakopanem.
Piątkowy konkurs rozpocznie się o godz. 20.30. Prognoza pogody przewiduje temperaturę powietrza około 0 st. C, wiatr nie powinien przekraczać 1 m/s, nie powinno także padać.
bor
REKLAMA