Die Welt: do Europy powraca Rosja, a z nią kwestia niemiecka
Znane z 19. wieku geopolityczne problemy znów się pojawiły: Rosja powróciła na europejski kontynent, Europa jest słaba, a Niemcom nagle znów grozi osamotnienie - pisze izraelski historyk Dan Diner.
2016-03-05, 20:30
Posłuchaj
W w eseju opublikowanym w sobotnim wydaniu "Die Welt" Diner ostrzega przed powrotem Rosji do polityki światowej. Twierdzi też, że Niemcom, które awansowały na materialnego i moralnego hegemona, grozi w Europie izolacja, co powoduje powrót kwestii niemieckiej.
Rosja pozuje na obrońcę tradycyjnych wartości
Upadek Związku Radzieckiego spowodował odpłynięcie Rosji z Europy Środkowej. Obecnie Moskwa podejmuje działania mające sprawić, że na powrót stanie się nieodzownym elementem układu sił na kontynencie - stwierdza historyk. W przeciwieństwie do nasyconych ideologią czasów zimnej wojny, Rosja prezentuje się dziś jako przeciwwaga Zachodu i Europy, jako ostoja tradycji i wiary - podkreśla.
Rosja pozuje na obrońcę tradycyjnych wartości, na bastion konserwatyzmu w obliczu rzekomo upadającego Zachodu - pisze Diner. Historyk sugeruje, że władze na Kremlu doszły widocznie do wniosku, że przejęcie przez Roję zachodniego stylu życia albo się nie powiedzie, albo nie wyjdzie krajowi na dobre. Zamiast modernizacji zdecydowano się na eksploatację surowców, głównie gazu i ropy naftowej, co scementowało autokratyczny reżim.
Rosja nie jest popychadłem Zachodu
Zbliżenie Unii Europejskiej do Ukrainy Moskwa uznała za wypowiedzenie wojny, a aneksja Krymu miała pokazać światu, że Rosja znów jest w grze i że nie jest popychadłem Zachodu.
REKLAMA
Działania Rosji doprowadziły do wstrząsów w całej strefie pomiędzy Bałtykiem a Morzem Czarnym oraz Morzem Egejskim a Lewantem - pisze Diner. Jego zdaniem etniczno-religijna wojna w Syrii jest dla Rosji dogodną furtką do powrotu na scenę polityki światowej.
Powiązany Artykuł

KRYZYS MIGRACYJNY - SERWIS SPECJALNY
Ruchy migracyjne wywołane konfliktem w Syrii stawiają pod znakiem zapytania spójność Unii Europejskiej - ocenia historyk. Jego zdaniem, Moskwa wykorzystuje brak solidarności europejskiej do wyrzucenia UE z Ukrainy. Dezintegracja UE prowadzi do powrotu kwestii niemieckiej - zauważa.
"Niemiecka hegemonia materialna"
Kwestia niemiecka i integracja europejska są ze sobą ściśle związane. Początki idei europejskiej narodziły się z politycznej woli neutralizacji Niemiec jako największego, najludniejszego i ekonomicznie najsilniejszego kraju europejskiego po dwóch tragicznych wojnach światowych, które były przede wszystkim wojnami niemieckimi - czytamy w "Die Welt".
Po zjednoczeniu Niemiec znaczenie tego kraju wzrosło - stwierdza Diner. Wspólna waluta euro, pomyślana jako instrument ograniczenia niemieckiej suwerenności walutowej, stała się po upływie dwóch dekad ukrytą marką niemiecką. Za pomocą euro parametry niemieckiej gospodarki narzucane są całej strefie euro. W Europie powstała mimowolnie niemiecka hegemonia materialna - ocenia Diner.
REKLAMA
Kryzys migracyjny spowodował, że Niemcom, które ze względu na nazistowską przeszłość oraz etyczne kryteria zdecydowały się na przyjęcie uchodźców, przypadła rola moralnego hegemona" w Europie - rola, której inni nie ścierpią.
Rola materialnego i moralnego hegemona wypycha Niemcy z Europy - uważa Diner.
Renacjonalizacja w Europie
Historyk ostrzega, że wymykająca się spod kontroli renacjonalizacja w Europie może doprowadzić do powstania w krajach europejskich, przede wszystkim w Niemczech, partii prorosyjskich. Miałoby to zdaniem autora daleko idące skutki dla relacji niemiecko-polskich i niemiecko-francuskich - czytamy w eseju opublikowanym w sobotnim "Die Welt".
Dan Diner pracuje w Hebrajskim Uniwersytecie w Jerozolimie; wcześniej wykładał w uniwersytecie w Lipsku, gdzie kierował instytutem im. Dubnowa. Jest autorem prac na temat relacji niemiecko-izraelskich.
REKLAMA
PAP/iz
REKLAMA